Co wiemy o Karolu Nawrockim, pomijając jego szkołę i pracę

Karol Nawrocki – wiek, wzrost, waga

Karol Nawrocki, urodzony 3 marca 1983 roku, ma obecnie 41 lat. Jego wiek oblicza się na podstawie daty urodzenia i bieżącego roku. Jeśli chodzi o jego wzrost, to mierzy on 181 centymetrów. Nawrocki jest osobą, która może pochwalić się zarówno doświadczeniem życiowym, jak i osiągnięciami w swojej dziedzinie. Jego rocznik, 1983, wskazuje na pokolenie urodzone w latach 80., co może mieć wpływ na jego charakter i doświadczenia. Wiek 41 lat to czas, kiedy wiele osób osiąga dojrzałość zawodową i osobistą, co często przekłada się na stabilność i pewność siebie. W przypadku Karola Nawrockiego, jego aktualny wiek i wzrost stanowią istotne informacje, które mogą być istotne w kontekście jego działań zawodowych oraz życia prywatnego. Jako 41-latek Nawrocki z pewnością posiada bogate doświadczenie, które może być wartościowe w różnych aspektach jego działalności.

Karol Nawrocki jest również aktywny w działalności sportowej. W młodości grał w drużynach piłkarskich Ex Siedlce i KKS Gedania oraz reprezentował bokserską drużynę RKS Stoczniowiec, gdzie zdobył pierwsze miejsce w Strefowym Turnieju pięściarskim o Puchar Polski dla juniorów. Jest także założycielem sekcji sportów walk w Ex Siedlce Gdańsk.

W życiu prywatnym Nawrocki jest synem Ryszarda i Elżbiety. Jego kariera zawodowa i działalność społeczna odzwierciedlają jego głębokie zaangażowanie w sprawy narodowe i historyczne Polski.

Karol Nawrocki – skąd pochodzi?

Karol Nawrocki jest osobą, która pochodzi z Gdańska, miasta znajdującego się nad Bałtykiem w północnej Polsce. Gdańsk to jedno z najstarszych i najbardziej urokliwych miast w kraju, znane z bogatej historii, pięknej architektury oraz znaczenia gospodarczego i kulturalnego. Karol Nawrocki, jako mieszkaniec tego miasta, ma okazję korzystać z jego wyjątkowych atutów, takich jak malownicze widoki na morze, dynamiczne życie kulturalne oraz liczne zabytki.

Gdańsk jest miejscem o głębokich korzeniach historycznych, którego dzieje sięgają średniowiecza. Jako portowe miasto, Gdańsk odgrywał ważną rolę w historii Polski i Europy. Współcześnie jest to dynamiczne centrum turystyczne i akademickie, które przyciąga wielu odwiedzających. Karol Nawrocki, pochodząc z tego miasta, ma bliski kontakt z jego unikalnym dziedzictwem i różnorodnymi wydarzeniami kulturalnymi, które są częścią życia Gdańska.

Jako osoba związana z Gdańskiem, Nawrocki jest świadkiem nie tylko jego historycznych zmian, ale także współczesnych osiągnięć i wyzwań, które stają przed tym pięknym miastem.

Karol Nawrocki – rodzice, rodzeństwo

Karol Nawrocki jest synem Ryszarda i Elżbiety Nawrockich. Jego rodzice odegrali kluczową rolę w jego życiu i edukacji, wspierając go na każdym etapie jego rozwoju osobistego i zawodowego. Ryszard Nawrocki, ojciec Karola, był zaangażowany w życie rodzinne i zawodowe, a jego wpływ na wychowanie syna był znaczący. Elżbieta Nawrocka, matka Karola, również przyczyniła się do jego sukcesów, zapewniając mu stabilne i wspierające środowisko domowe.

Karol Nawrocki nie jest jedynym dzieckiem swoich rodziców; ma rodzeństwo, z którym utrzymuje bliskie relacje. Rodzina Nawrockich odgrywa istotną rolę w życiu Karola, zarówno w kontekście wsparcia emocjonalnego, jak i w codziennych relacjach rodzinnych. To solidne wsparcie rodzinne przyczyniło się do jego sukcesów akademickich i zawodowych.

Jako osoba o ugruntowanym wykształceniu i rozbudowanej karierze, Karol Nawrocki korzysta z fundamentów, które zapewnili mu rodzice, i utrzymuje silne więzi rodzinne, które odgrywają istotną rolę w jego życiu osobistym i zawodowym. Dzięki wsparciu rodziny, Karol mógł skoncentrować się na osiąganiu swoich celów edukacyjnych i zawodowych, co w znacznym stopniu przyczyniło się do jego sukcesów.

Karol Nawrocki – żona, dzieci

Karol Nawrocki jest osobą, która w swoim życiu osobistym jest żonaty i ma dzieci. Jego rodzina odgrywa istotną rolę w jego codziennym życiu i działalności. Jako mąż i ojciec, Nawrocki z pewnością poświęca wiele uwagi i troski swoim bliskim, dbając o ich dobro i zadowolenie. Bycie głową rodziny wiąże się z odpowiedzialnością i obowiązkami, które Nawrocki z pełnym zaangażowaniem podejmuje.

Żona Karola Nawrockiego jest dla niego wsparciem oraz towarzyszką życia, a ich wspólne życie rodzinne stanowi ważny element jego egzystencji. Dzięki jej obecności Nawrocki ma możliwość dzielenia się z nią swoimi sukcesami i wyzwaniami, a także wspólnie stawiać czoła różnym życiowym sytuacjom. Ich relacja z pewnością przyczynia się do jego osobistego rozwoju i stabilności.

Dzieci Nawrockiego są dla niego źródłem radości i dumy. Jako ojciec, Nawrocki z pewnością stara się zapewnić im jak najlepsze warunki do rozwoju, oferując wsparcie, miłość i kierując ich na ścieżki, które będą dla nich korzystne. Wspólne chwile spędzane z rodziną, zarówno w codziennych obowiązkach, jak i w czasie wolnym, mają dla niego duże znaczenie i wpływają na jego życie zawodowe i osobiste.

W kontekście jego działalności zawodowej i publicznej, życie rodzinne Nawrockiego może także odgrywać istotną rolę, wpływając na jego priorytety i wartości. Wspólne doświadczenia i wsparcie najbliższych stanowią dla niego fundament, który umożliwia mu pełne zaangażowanie w różne aspekty życia.

https://celebryci24.pl/karol-nawrocki-profil-biograficzny-wiek-wzrost-zyciorys-zona-i-dzieci/

Pod tym linkiem znajdziecie więcej "informacji".

Karol Nawrocki: żona, dzieci, życie prywatne

Karol Nawrocki jest żonaty. Chętnie pozuje z małżonką m.in. na uroczystościach patriotycznych. Jego dorosły syn w wyborach samorządowych 2024 kandydował z ramienia PiS. Wiadomo, że Karol Nawrocki interesuje się sportem, zwłaszcza piłką nożną i boksem.

https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/karol-nawrocki-wiek-wyksztalcenie-kariera-zona-dzieci-pis

Może i pozuje, ale ja żadnego zdjęcia żony nie znalazłem, nie wiem nawet jak ma na imię. Jak ktoś znajdzie w necie proszę o podanie linka to umieszczę w notce.

Żona nazywa się Marta i pracuje w KAS, 3 dzieci. 2024-11-16. Czyli Karol Nawrocki już wtedy wiedział, że będzie kandydatem. Wcześniej zero informacji.

https://wbijamszpile.pl/kim-jest-marta-nawrocka-zona-prezesa-ipn/

Moje poprzednie notki w temacie m.in. Nawrockiego:

Jak dla mnie Karol Nawrocki może już przyjmować gratulacje - to on będzie kandydatem PiS na prezydenta. Nie będzie żadnego niezależnego kandydata, którego dałoby się sprzedać jako bezpartyjnego prezydenta zgody narodowej i obrońcę narodu w obliczu zbliżającej się wojny. Co nie znaczy, że nikt takiego kandydata nie zaproponuje, np. Konfa mogłaby zrobić podmiankę i takim kandydatem sporo zebrać głosów, umacniając się jako trzecia siła po trzeciej drodze. Będą za to wszystkie ręce na pokład, w imię starych legend i baśni, w imię przetrwania. Będą to też kolejne, jak zawsze najważniejsze, wybory w wolnej i niepodległej Polsce. Naprawdę napisałem "w wolnej i niepodległej Polsce"?

https://www.salon24.pl/u/carcajou/1404951,jaroslaw-kaczynski-nie-dajmy-sie-nabierac-na-te-wszystkie-bajki

Notka napisana dzień wcześniej niż napisał Libicki, że "kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki" ("pisał już w październiku na blogu w Salonie 24 Jan Filip Libicki", ogłasza S24). Byłem szybszy, dlaczego więc o mnie nie piszą? xxDD :)))

Na koniec dwie uwagi. Jedna, to czy ew. prezydent Nawrocki wpisałby się w narrację Czarnka i Kaczyńskiego o potrzebie nowej konstytucji po wyborach, o doprowadzeniu zaraz po nich do przerwania kadencji Sejmu. I konsekwentnie, w razie problemów ze strony rządów Tuska, do rozwiązań siłowych z użyciem wojska. No nie wiem, właśnie dlatego wolałbym wariant czeski, wojskowego na prezydenta. Ale też z wielu innych względów, w tym wyborczych. Wojskowego dałoby się sprzedać jako bezpartyjnego prezydenta zgody narodowej i obrońcę narodu, w przypadku skojarzenia kandydata z PiSem to niewykonalne. Ale dobrze, po wyborach się policzymy, kto miał rację, bo na przegraną przecież "nasi" nie mogą sobie pozwolić. A może i mogą, ale my na pewno sobie nie możemy pozwolić. Powodów nie trzeba wyłuszczać. A może się mylę i ten Nawrocki ma diabła za skórą. Bardzo bym chciał, by go miał, bo po drugiej stronie będzie miał drugiego cara Iwana IV Groźnego, byłego funkcjonariusza służb specjalnych, ale nie tylko jego.

https://www.salon24.pl/u/carcajou/1404464,tego-sie-mozna-bylo-spodziewac-mocne-ciosy-w-nawrockiego

Notka napisana z inspiracji blogera DannyQ :

W tej chwili o K. Nawrockim nie wiem nic, jakie ma przekonania, poglądy, opinie na różne tematy. Rozumiem, że to wszystko będzie dopiero uszyte. Czyli będzie nieszczere, rozmyte, adresowane do nieistniejącego elektoratu centrowego. Jednym słowem nijakie. Dlatego wolę P. Czarnka, który nie jest szyty, jest po prostu sobą. Owszem, przyprawiono mu gębę, ale zapewniam wszystkich wielbicieli kandydatury Nawrockiego, że jemu gęba też będzie przyprawiona i nie jedno wiadro z pomyjami wyląduje na jego głowie, jeśli to on zostanie tym kandydatem.

https://www.salon24.pl/newsroom/notka-komentarze/1412681,koniec-politycznego-thrillera-z-kandydatem-pis-na-prezydenta-media-jest-wybraniec#comment-26987286

Na koniec jeszcze jedna uwaga o Nawrockim. W zalinkowanej poniżej notce pisałem:

Gdybym więc miał obstawiać nowego prezydenta Polski, to bez względu na to czy wygra kandydat koalicji 13 grudnia, czy PiS, to powinien być on po stażu liderów w USA\ mieć żonę lub męża o prawidłowym pochodzeniu [bądź poglądy zdecydowanie filosemickie]\ powiązania ze służbami.
I konsekwentnie, którzy kandydaci PiS poza Nawrockim [b.d. kiedy odbył szkolenie, ale w Wikipedii jest informacja, że je odbył] zostali zaproszeni i odbyli szkolenie w USA? Bo to może być, poza właściwą żoną\ mężem jeden z kluczy wyboru. Wystarczy wtedy zapoznać się z nazwiskami wszystkich polskich kursantów amerykańskich programów na lidera i mamy nazwisko naszego kandydata. I to nie pozyskane w żaden magiczny sposób. Tylko nigdzie nie mogę znaleźć takiej listy.

https://www.salon24.pl/u/carcajou/1407560,kto-bedzie-kolejnym-prezydentem-niepodleglej-rzeczpospolitej

Wydaje się, że jedynie Czarnek z "wielkiej czwórki", która do wczoraj była rozpatrywana, nie pasował do serwilistycznego genomu III RP. Piszę "była rozpatrywana", bo piszą, że wybór już jest przesądzony. W Polsce podobno działa ponad 2600 polityków, dyrektorów, ekonomistów, działaczy i naukowców wyszkolonych przez Departament Stanu USA w programie Szkoła Liderów (zdaje się, że są różne programy dla danych grup osób). To tzw. polski marionetkowy Deep State.

PiS przegra, także dlatego, że zaoranego przez PiS fenomenu RKW nie da się powtórzyć, to ludzie PO będą liczyć głosy. Drugie to brak kasy, różnica będzie przygniatająca. Trzecie to osłona medialna, w razie czego zamknie się TVR, by domknąć klosz informacyjny. UE nie zareaguje, tak jak i światowe zrzeszenia prasowe. Na wiosnę rząd też sypnie kasy maluczkim, dopieści kogo trzeba, kupi odpowiednie gadające głowy, kogo trzeba przykładowo ukarze.... jednym słowem oświecona władza.

PiS ma jedną szansę, nazywa się Trump i jeśli on zechce CIA zacznie pracować na rzecz kandydata PiS, tak jak z niczego wystrugano Dudę. Oczywiście nie za darmo, nie ma darmowych obiadków, a takie zaangażowanie to dużo więcej niż optowanie za Trumpem przez TVR w środowisku Polonii amerykańskiej. Ale i tak to byłoby lepsze i tańsze niż płacić trybuty Niemcom oraz UE.

Jeśli lewactwo wygra w osobie Sikorskiego, to zrobią nowe otwarcie. Pozbędą się lewicy, dokoptują do władzy Konfę i zaczną pielgrzymować do Łagiewnik. "Jeśli chcemy, by wszystko pozostało tak, jak jest, wszystko się musi zmienić."