carcajou carcajou
695
BLOG

Jagodno protestuje (i nie chodzi bynajmniej o brak obiecanego tramwaju)

carcajou carcajou Społeczeństwo Obserwuj notkę 32
Dla nas to nie jest argument. Nie powinno być tak, że w jednej klasie dochodzi do sytuacji gdzie większość dzieci to obcokrajowcy, a nie Polacy. To jest jednak polska szkoła. Jest wystarczająco dużo oddziałów, by w każdym było mniej więcej po równo. Tak duża liczba Ukraińców, to już prawie getto – odbijają piłeczkę rodzice i dodają, że zostali postawieni przed faktem dokonanym, nikt z nimi nie rozmawiał, a zapowiedzi były zgoła inne.

- Uważamy, że w polskiej szkole cudzoziemcy powinni stanowić mniejszość, nie większość – mówią rodzice uczniów SP nr 11 przy ul. Asfaltowej we Wrocławiu i zabierają dzieci z klas, gdzie jest duża liczba Ukraińców. Urząd Miasta odpowiada: nie patrzymy na pochodzenie, tylko na znajomość języka i miejsce zamieszkania.

Kilka dni temu zgłosili się do nas mieszkańcy wrocławskiego Jagodna, którzy poprosili o interwencję w sprawie rozmieszczenia cudzoziemców w klasach pierwszych SP 11. – Oddziałów z pierwszoklasistami jest trzynaście. Mimo to podział dzieci z innych krajów nie został dokonany proporcjonalnie. Są klasy, gdzie obcokrajowców jest 12, 13 (na około 22 uczniów łącznie, przyp.red) ale są też takie, gdzie jest tylko jeden obcokrajowiec, albo nie ma ich wcale – wyjaśniają i proszą by nie podawać ich nazwisk.
– Zapewne wyjdziemy na ksenofobów i pieniaczy, tak pewnie myśli już o nas dyrekcja szkoły, bo zabieramy dzieci z tej klasy – mówią Gazecie Wrocławskiej.


Wychowawczyni odeszła

Jeden z rodziców zaznacza, że kiedy kupował mieszkanie na Jagodnie, kierował się bliskością nowej, dużej szkoły. – W czerwcu chodziliśmy na dni otwarte i wtedy była mowa o tym, że będzie sporo dzieci z zagranicy, konkretnie z Ukrainy, ale zapewniano nas też, że podział będzie proporcjonalny; czyli, że w jednej klasie znajdzie się kilkoro takich uczniów, mniej więcej po równo w każdej. Tak się nie stało – wyjaśnia mężczyzna. Oliwy do ognia dodał fakt, że wychowawczynią tej klasy miała zostać nauczycielka pochodząca z Ukrainy. Po kilku dniach pracy zrezygnowała.

– Mogę tylko powiedzieć, że bardzo dotknęły ją internetowe wpisy, które mówiąc delikatnie, były mało wybredne – mówi Marcin Miedziński z-ca Dyrektora Wydziału Przedszkoli i Szkół Podstawowych w magistracie. Zwraca też uwagę, że przecież polscy nauczyciele też uczą poza granicami kraju np. w Czechach czy w Niemczech. Finał jest taki, że z klas, gdzie ukraińskich uczniów jest kilkanaścioro, polscy rodzice (wiemy o kilku takich osobach) zabierają swoje dzieci i proszą o przeniesienie do tych oddziałów, gdzie ich liczba jest mniejsza lub nie ma ich w wcale. Co więcej, klasa, której wychowawcą miała być cudzoziemka, teraz nie ma wychowawcy, bo pedagogów na rynku brak


Dla jednych integracja, dla innych getto

    Marcin Miedzieński: - Tworząc klasy nie patrzymy na pochodzenie. Proszę to zrozumieć. Jeśli mamy cudzoziemców, to kierujemy się kilkoma kryteriami m.in znajomością języka i miejscem zamieszkania ucznia. W tej konkretnej szkole – właśnie te czynniki zdecydowały o podziale klas – tłumaczy. Na pytanie dlaczego w takim razie są oddziały gdzie jest tylko jedno dziecko innego pochodzenia, odpowiada: - Tu zdecydowało m.in. miejsce zamieszkania. Pozostałe dzieci są z tej samej ulicy. Chcemy by nawiązywały więzi nie tylko w szkole, ale i poza nią. By tworzyły małe społeczności z jednego bloku, z jednej ulicy. Ufamy, że to pomoże w integracji – wyjaśnia.

Więcej:

https://gazetawroclawska.pl/czesci-rodzicow-z-jagodna-nie-podoba-sie-podzial-klas-w-nowej-szkole-ich-zdaniem-w-niektorych-jest-za-duzo-obcokrajowcow/ar/c5-18804465


image


image


Krasnalkowa kolejka wyborców jest symbolem determinacji mieszkańców Jagodna, którzy podczas wyborów do Sejmu i Senatu 15 października 2023 roku stali w wielogodzinnych kolejkach, żeby oddać głos. Figurki stanęły dziś przy siedzibie Rady Osiedla Jagodno przy ulicy Jagodzińskiej 15.

image


carcajou
O mnie carcajou

PO głosi wszem i wobec, że dwa i dwa to pięć, i wszyscy, którzy chcą się uważać za ludzi światowych i inteligentnych, muszą w to uwierzyć. Działania partii negują bowiem nie tylko legalność demokratycznie wybranej władzy, czy podważają znaczenie instytucji państwa polskiego, lecz jakąkolwiek logikę. Za największą herezję uznają zdrowy rozsądek. Najbardziej przeraża nawet nie to, że ci ludzie mogą unieważnić cokolwiek i kogokolwiek  wg własnego zmieniającego się z dnia na dzień widzimisię, lecz że mogą mieć rację. Bo przecież skąd naprawdę wiadomo, że dwa i dwa to cztery? Lub że ludzie dawno temu nie polowali na dinozaury? Albo że przeszłość jest niezmienna? Jeśli zarówno przeszłość, jak i świat zewnętrzny istnieją wyłącznie w naszym umyśle, a umysł można kontrolować przez usłużne im media - co wtedy? George Orwell 2023 PiS to partia wariatów. Niegdyś oznaką szaleństwa było upieranie się, że Ziemia obraca się wokół Słońca; dziś wiara, że Polacy mają prawo sami decydować o tym, co jest w Polsce dobre, a co złe, nie zaś UE, Niemcy, Izrael czy Rosja. Tylko PiS w to konsekwentnie wierzy, mówią więc, że są wariatami, bo jakże tak można? George Orwell 2023

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo