Profesor Zybertowicz w audycji telewizyjnej Woronicza 17 z dnia21.05.17 wskazał na zjawisko złej solidarności zawodowej policjantów, wskazując że rozumie jej podglebie. Interesująca treść znajdziemy pod adresem; https://youtu.be/Abtcj5kh5Mk począwszy od 35:40 min.
Powstaje pytanie, czy tak rozumiana solidarność policji może zwyciężać w starciu z podstawowymi prawami obywatela?
Powyższe pytanie jest oczywiście pytaniem retorycznym a właściwe winno brzmieć, kto ma narzędzia i obowiązek tak postępować, by patologiom władzy, wymierzonym przeciwko obywatelom przeciwdziałać.
Rzecznik Praw Obywatelskich w dniu 18.04,17 wystosował do Ministra Sprawiedliwości wystąpienie w którym w oparciu o swoje badania na przestrzeni lat 2008 - 15 sygnalizował występowanie tortur wobec osób zatrzymanych i wnosił o zainicjowanie zmian legislacyjnych, zmierzających do zapewnienia udziału adwokata każdemu obywatelowi od momentu zatrzymania.
W związku z reportażem "Śmierć w komisariacie" RPO w dniu 20.05.17 wydał komunikat stwierdzający, że już w ubiegłym roku podjął z własnej inicjatywy postępowanie wyjaśniające w sprawie śmierci Igora Stachowiaka w Komendzie Policji we Wrocławiu.
Z komunikatu wynika, że RPO wysłał kilka pism do prokuratury i uzyskał kilka odpowiedzi. Stwierdził także, że
cyt. "Postępowanie przygotowawcze jest nadal w toku, Rzecznik Praw Obywatelskich nie ma zatem ustawowych środków prawnych, by w nim uczestniczyć. Stale jednak przygląda się tej sprawie, prosząc Prokuraturę o informację na temat stanu postępowania."
Komunikat powyższy nie wskazuje, by RPO był zaniepokojony postępami działań prokuratury, nie kwestionuje jakości współpracy z nią zarówno w warstwie faktycznej jak i prawnej.
O tym imho powinien powiedzieć RPO wezwany przez Marszałka Sejmu na posiedzenie w trakcie którego sprawa śmierci w Komendzie wrocławskiej była prezentowana.
Inne tematy w dziale Polityka