Prezydent Czech Petr Pavel udał się do doświadczonego przez powódź Bohumina, lecz "nie zamierzał jednak stać bezczynnie i samemu zaczął roznosić najpilniejszą pomoc lokalnej społeczności".
Prezydent Polski Andrej Duda udał się do niedotkniętej przez powódź Krynicy i " polityczną część swojego wystąpienia (podczas forum - przyp. Cam.) poświęcił krytyce nowego rządu oraz Donaldowi Tuskowi, który nie radzi sobie z rządzeniem podczas kryzysu spowodowanego powodzią."
A podobno tylko po obu stronach Pirenejów ludzie są różni.
"Nie lubię miasta! nie lubię wrzasków,
I hucznych zabaw, i świetnych blasków,
Bo ja chłop jestem — bo moje oczy
Wielmożna świetność kole i mroczy."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka