Informacja z 4 listopada. "Co najmniej 15 stanowisk kurdyjskich separatystów uległo zniszczeniu po nalotach tureckiego wojska w północnym Iraku - przekazało Ministerstwo Obrony w Ankarze. Resort podkreślił, że w wyniku ataku z powietrza "zneutralizowano" wielu bojowników."
Ataki terrorystyczne stają się podstawowym sposobem realizowania celów politycznych przez społeczeństwa narodowe nie posiadające własnego państwa jak Palestyńczycy czy Kurdowie. Z kolei dla takich państw jak Izrael czy Turcja działania takie są usprawiedliwieniem niemniej krwawych działań odwetowych. Dla nich realizacja włąsnych interesów politycznych uzasadniana bywa jako walka z terroryzmem. To nakręca spiralę przemocy. Staje się nawykowe, pierwszymi ofiarami staje się ludność cywilna, której nienawiść do oprawców narasta, a w dalszej ludność z krajów, na które konflikty się rozszerzą i krajów do których napłyną uchodźcy.
Tak jest na Bliskim Wschodzie, gdzie tylko czekać, aż eskalacja konfliktów rozszerzy się w stronę Iranu, Pakistanu i Indii. Podobnie może być na Kaukazie, gdzie Azerowie będą walczyć z odkrywanymi przez siebie terrorystami Ormiańskimi.
A przecież trzydzieści lat temu wydawało się, że na Bliskim Wschodzie zapanuje pokój. Amerykanie prowadzili zwycięską krucjatę przeciwko Sadamowi Husajnowi, a Icchak Rabin podpisywał w Oslo porozumienia pokojowe z Jasirem Arafatem. A potem sprawy potoczyły się inaczej. Rabin został zamordowany przez swojego ziomka i zamiast autonomii palestyńskiej rozpoczęło się nasilenie osadnictwa żydowskiego na terenach palestyńskich. Po destabilizacji Iraku przyszło kilkanaście lat walki z terroryzmem prowadzonej przez Amerykanów w Afganistanie, potem Al Kaida została zastąpiona przez państwo islamskie, a w ruinę obróciła się Syria. Po Syrii przyszedł czas na Liban, a teraz na wojnę Hamasu z Izraelem. W tych wojnach terrorystów z antyterrorystami obszarów zajętych przez jednych i drugich przybywa. A niewinni ludzie jeśli ujdą z życiem dziś, to nie wiadomo czy jutro nie zostaną "zneutralizowani" jako przeszkoda w operacji specjalnej skierowanej przeciwko terrorystom.
"Nie lubię miasta! nie lubię wrzasków,
I hucznych zabaw, i świetnych blasków,
Bo ja chłop jestem — bo moje oczy
Wielmożna świetność kole i mroczy."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka