Albo są to klasyczne "jaja jak berety", albo umieszczenie tego tekstu na szczycie SG jest wypełnianiem "linii" szefa salonu24 o której napisała u siebie Pyzol:
"Igor Janke w dyskusji w TVN24 pochwalił zamykanie stadionów - no, bo ( jak już wszyscy wiemy) bywa, że dzieją się tam rzeczy straszne. "
Przecież nie można przejść do porządku dziennego, nad geniuszem powieszonego na SG nowego publicystycznego diamentu. Weźmy chociaż ten błyskotliwy fragmencik:
"Ale zacznijmy od początku. Nie ma dla Tuska, pasjonaty piłki nożnej, bardziej wdzięcznego i nośnego tematu jak piłka. Szef rządu już na starcie zdobywa punkty na wiarygodności. A Kaczyński ? Cóż dobitnie podkreślił to Nałęcz mówiąc że Kaczyński nawet nie wie ile jest bramek na boisku. I tu kolejna utrata wiarygodności lidera PIS"
Kaczyński stracił wiarygodność w momencie w którym Tomasz Nałęcz wyjawił, że prezes nie wie ile jest bramek na boisku. Czyż to nie jest genialne?
Pewnie przemawia przeze mnie gorycz porażki w rywalizacji o pojawienie się na SG, ponieważ moje marne teksty (jak ten o kibicach) nie mają nawet porównania z piękną frazą i przenikliwością locall'a, dlatego tak często lądują w piwnicy.
I słusznie!
Serdeczne pozdrowienia dla Administracji salon24.
Macie poczucie humoru. Nie ma co.
Inne tematy w dziale Rozmaitości