cameel cameel
73
BLOG

"KANDYDAT" - jak oni nas kochają

cameel cameel Polityka Obserwuj notkę 8

We wczorajszych wydaniach programów informacyjnych, jako jeden z głównych tematów, przewijał się dylemat członków PO, dotyczący sposobu wyboru idealnego kandydata.

Każdy ma swoją koncepcję: Schetyna liczy na decyzję zarządu partii, Palikot chce prawyborów, premier Tusk marzy o powszechnym głosowaniu członków PO, przez internet.

Dziennikarze zastanawiają się który ze sposobów byłby najlepszy, który wskazałby kandydata najlepszego, o największych szansach na wygraną z Lechem (chociaż tak naprawdę wszyscy wiemy, że Lech przegra z każdym ;) ).

Gdy tak obserwowałem te dylematy władzy, tę klęskę urodzaju kandydatów na kandydata, zrobiło mi się szkoda Platformy Obywatelskiej.

No bo sondaże sondażami, wiadomo że każdy ma swoje, PiS ma takie w których Lech wygrywa z każdym, PO ma takie, w których każdy wygrywa z Lechem, a SLD pewnie ma takie w których wszyscy kandydaci rezygnują i wygrywa Szmajdziński.

Jak w związku z tym znaleźć kandydata, który nie tylko spełni oczekiwania aktywu partyjnego, ale także porwie za sobą tłumy wyborców? Niestety nie mamy jeszcze na tyle komfortowej sytuacji w Polsce, że wszyscy rodacy należą do Platformy Obywatelskiej, w związku z tym istnieje groźba recydywy kaczystów.

Dlatego w wybór kandydata powinni być zaangażowani nie tylko działacze, ale także lud wykształcony wielkich miast.
 

Oto mój pomysł:

"KANDYDAT" - jak oni nas kochają 

Reality show w zaprzyjaźnionej telewizji TVN. Tytuł oczywiście odnosi się do przesłania partii miłości.

Na czym miałby polegać ten show?

W każdy niedzielny wieczór, w porze największej oglądalności, zamiast "Tańca z Gwiazdami" stacja TVN puszczałaby niesamowite polityczne zmagania kandydatów na KANDYDATA.

Każdy kolejny odcinek wiązałby się z niesamowitymi wrażeniami, chwilami triumfu ale i chwilami grozy, gdyż każdy program kończyłby się wyeliminowaniem jednego z kandydatów.

Głosowanie przeprowadzane byłoby oczywiście za pomocą SMSów, dzięki czemu każdy wykształcony człowiek, z wielkiego miasta, mógłby własnoręcznie przyczynić się do wyboru swojego ulubionego kandydata.

Byłby to wybór w pełni demokratyczny, jednak wiadomo, że taki program nie mógłby się obejść bez Jury. Skład takowego, mógłby przedstawiać się następująco: przewodniczący - Kuba Wojewódzki (ekspert polityczny, z wieloletnim doświadczeniem jurorskim), Tomasz Sianecki (wybitny dziennikarz polityczno-humorystyczny), Jacek Żakowski (szanowany autorytet w dziedzinie nauk politycznych), Monika Olejnik (bezkompromisowa demaskatorka fałszu i zakłamanych polityków).

Zamiast Cza-czy, czy tam Walca wiedeńskiego, kandydaci na KANDYDATA mogliby rywalizować w następujących konkurencjach:

-składanie przekonujących obietnic,

-tworzenie cudownych planów gospodarczych,

-rozegranie towarzyskiego meczu piłki nożnej,

-chemiczne kastrowanie pedofilów na czas,

-obrażanie prezydenta Kaczyńskiego.

Resztę pozostawiam inwencji twórców programu "KANDYDAT", środki z SMSów można przeznaczyć na bieżące potrzeby kampanii wyborczej.

 

cameel
O mnie cameel

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka