Cześć !
Dzisiaj bardzo smaczne danie obiadowe z ryby. Najsmaczniejszą będzie śledź "matias". Najsmaczniejsze są te na rynek holenderski, które nie są solone. Niestety, w polskich sklepach trudno je nabyć, bo tu jesteśmy przyzwyczajeni do śledzia na ostro, solonego do wszelkich granic przyzwoitości.
Tak pyszne mięso można jeść bez żadnych dodatków przyprawowych, foto ilustracyjne, http://samiraka.blox.pl/resource/sledz_holenderski2.jpg
Dwa, trzy płaty śledziowe (na osobę) trzeba doprowadzić do odpowiedniej ilości soli - jeżeli jest za słony, to należy umieścić go w czystej, zimnej wodzie i poczekać, aż odda część soli. Kiedy będzie już odpowiedni do jedzenia, można podawać go z ziemniakami ugotowanymi na wodzie. Całość można przyprawić cebulką drobno pokrojoną.
W zasadzie jest to już koniec pracy przy przygotowaniu takiego obiadu...
Holenderski matias - w tej postaci jest idealny w smaku, foto ilustracyjne, http://samiraka.blox.pl/resource/sledz_holenderski.jpg
Jak zauważacie - żadnej innej przyprawy - żadnego octu, żadnej oliwy czy majonezu... Prawdziwe śledzie z Holandii można jeść "garściami" - są tak smaczne...
Pozostaje jeszcze rozważyć różnicę śledź "matias" oraz śledź "a la matias"...
Jest to określenie związane z okresem połowu ryb. Śledzie łowione w maju-czerwcu są jeszcze przed okresem tarła. Śledzie, któe jeszcze nie brały udziału w takim wydarzeniu, są inne w sensie rodzaju mięsa, są mniej słone i zawierają dużo tłuszczu w stosunku do ryb już po pierwszym tarle [1]. W Polsce z reguły matias jest niedostępny.
[1] http://polki.pl/dieta-i-fitness/zdrowe-odzywianie,jak-odroznic-sledzia-od-matiasa,10414904,artykul.html
Inne tematy w dziale Rozmaitości