Cześć !
Dzisiaj zatrzymam się nad aronią. Jest to roślina importowana z kontynentu amerykańskiego, która w Polsce czuje się jak w swoich rodzinnych stronach. Jest to krzew podobny swymi owocami do jarzębiny i bardzo dobrze owocuje, chociaż jej owoce nie są tak smakowite, jak wyglądają.
.Zagospodarowanie owoców aronii może być różne. Można zalać je po zbiorze wodą i zagotować. Można zasypać cukrem i ściagnąć jej sok. Po zakonserwowaniu i zlaniu do butelek będzie wspaniałym dodatkiem w okresie zimy.
Specjaliści od dietetyki twierdzą, że jest to doskonały środek na wiele różnych problemó zdrowotnych.
Owoce aronii można łączyć z innymi, na przykłąd z jabłkiem, wtedy otrzymujemy piękne, ciemnoczerwone zabarwienie kompotu lub dżemu. Można aronię zasmażyć, ale wtedy nie każdemu taki produkt smakuje. W połączeniu z innymi owocami uzyskuje nowe własności.
Nasuwa się pytanie, jak zagospodarować "odpady" po ściągnięciu soku.
Moje pierwsze doświadczenia są bardzo pozytywne. Wino z aronii było bardzo dobre. Fakt, na sporą ilość owoców dodałem niewiele wody i wyszło bardzo słodkie, deserowe wino o bardzo intensywnej barwie. Gdy z ubiegłorocznych zbiorów próbowałem ten sukces powtórzyć, to otrzymałem ... ocet z aronii. Nie, żebym zrobił błąd. Dodałem bardzo mało cukru i mimo, że było dużo owoców, było w nich zbyt mało cukru. Gdy ten nastaw próbowałem jeszcze wiosną, wymagał dosłodzenia i nie dokonałem tego w sposób prawidłowy. Dodawanie cukru rozłożyłem na zbyt długi okres czasu i tutaj muszę pochwalić się doskonałą czerwienią uzyskanego płynu, ale raczej nie do picia.
I tutaj chętnie posłucham propozycji, jak zagospodarować ten produkt po zlaniu z gąsiora. Owoce nadają sie tylko do wyrzucenia. Ale jak zagospodarować tch kilka litrów już nie soku, nie wina, lecz octu ?
Muszę to zrobić w najbliższych dniach, ponieważ owoce aronii trzeba zbierać już teraz, w końcowych dniach sierpnia, bo we wrześniu utracą znaczna część wody.
Chętnie poznam Wasze sposoby na wykonanie przetworó z aronii. W tym roku nie mam jej zbyt dużo. Prawdopodobnie przesłoniła ją nadmiernie rozrastająca się leszczyna. A sam krzew chyba zestarzał się. Być może trzeba będzie go odmłodzić, bo prawdopodobnie maksymalne owocowanie mają pędy w określonym wieku, ale później już słabiej owocują...
Foto ilustracyjne, https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSpxczXXx4JAMTI4nh4Hb-siFOS6YInfcHkWapvCWq11SLF3MrL
Foto ilustracyjne, https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT9vf0U9DC9IsJ9gdIHSZGgzLfZnFgBsJI57c5JhpAeYhMQkzYm
Inne tematy w dziale Rozmaitości