Cześć,
lato w pełni i jak sobie przypomnę dość dawne czasy, to właśnie dopiero o tej porze pojawiały się na stołach pomidory... Zauważono dość szybko, że nie są trudne w uprawie w szklarni, a kiedy zaczęto tworzyć namioty foliowe, to pomidor krajowy stał się naszym produktem całorocznym.
Dzisiaj zaproponuję pajdę chleba z pomidorem w dłoni, którego można dowolnie ugryźć i smakować do woli... Odmiany są różne, czerwone, żółtawe, malinowe a od niedawna pojawiły się drobniutkie, "koktajlowe" ... Pomidory wysiewa się wczesną wiosną i pod osłonami dochodzą do pewnej wysokości. Wtedy trafiają do ogródka, gdzie rosną sobie do wakacji. Z chwilą, gdy dojrzeją, cieszą oko obfitością kształtów a smak mają niepowtarzalny. Osobom korzystającym z produktu wyłącznie nabywanego w sklepach dopowiem, że ten z własnego ogródka to nie to samo. Zresztą, spróbujcie korzystać z gościny znajomych, spróbujcie smaku pomidora zerwanego wprost z łodygi... kiedy jest jeszcze ciepły od promieni słonecznych zagrzewajacych roślinę do dalszego owocowania...
Foto ilustracyjne, http://nowekulinaria.tesco.pl/uploads/get/Porada/246/1200/25/19064/jak-zrobic-suszone-pomidory-krok-0.jpeg
Pomidory świeże mamy już cały rok, te ogrodowe zaczynaja swój wysyp dopiero u schyłku lata i warto zastanowić się, jak zagospodarować je do postaci przysmaku na stole podczas zimy. Jednym ze sposobów jest rozgotowanie pomidora w niedużej ilości wody, przetarcie przez sito w celu oddzielenia twardej skórki i pestek. Taka pasta nadaje się jako dodatek do zupy. Mośna przygotować ją jako pikandną przyprawę do kanapek znaną jako keczup...
Ja zastanawiam się nad zakiszeniem dojrzałych, czerwonych pomidorów. Jeszcze tego nie próbowałem, ale być może uda mi się przygotować jeden lub dwa słoiki świeżych pomidorów zalanych solanką...
Trzymajcie kciuki, aby ten eksperymen udał się...
Cześć !
Inne tematy w dziale Rozmaitości
