Stary Wyjadacz Stary Wyjadacz
705
BLOG

mizeria kiszona...

Stary Wyjadacz Stary Wyjadacz Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Cześć !

 

Miniony okres wytężonej pracy zaowocował kilkoma eksperymentami z dziedziny kulinarnej. Stałych bywalców mojego buszowania w kuchni nie zaskoczę, ale być może spostrzeżenia będą dla nich nowym doświadczeniem. A tych, ktorzy pierwszy raz goszczą na mok blogu zapraszam do przejrzenia całego materiału, bo na pewno znajdą tutaj coś dla siebie.

Z uwagi na porę roku, można uznać, że jest to sezon ogórkowy wobec mizerii wydarzeń... ale nie w kuchni. Tu praca aż pali sie w rękach, bo to właśnie teraz zaczynamy zbieranie plonów i trzeba je przetwarzać, aby starczyło na trudny, zimowy okres.

Smakoszom nie muszę mówić o wartości ogórków kiszonych naturalnymi metodami, pachnących latem, pełnych świeżej zieleni i cudownego aromatu ... świeże ogórki, cienko krojone, nadaja się do mizerii, te mniejsze doskonale dają się zakonserwować, by oddać swój smak przy jesienno-zimowych biesiadach...

Ale jest i drugi koniec smakowitego ogórka... Mam tu na myśli te baloniaste, o żółnącej skórce, olbrzymy -które apetycznie wyglądają, przejeść ich nie można a przy próbie kiszenia stają się trudnym do zagospodarowania koszmarem - twarda skóra i puste miejsce - tak mogą wyglądać przejrzałe ogórki przy próbie ich ratowania...

mizeria kiszona...

Foto ilustracyjne, http://static8.depositphotos.com/1135891/902/i/950/depositphotos_9020588-Overripe-cucumbers.jpg

Jest jednak pewien sposób na przedłużenie ich dojrzałości konsumpcyjnej. Bardzo prosty i skuteczny,

Przejrzałe ogórki, te duże, z żółknącą skórą doskonale kiszą się dosłownie z dnia na dzień. Ogórki obieramy ze skóry i tu mamy dwa sposoby kiszenia:

1. do szybkiego spożycia

ogórki pozbawione skóry tniemy na plastry (jak na mizerię) lub na paski tak długie, jak wysoki jest słoik. Substancję ciasno układamy w słoiku i zalewany wodą - raczej zagotowaną razem z solą w ilości jedna stołowa łyżka soli na litr wody. Przy większej ilości soli proces zakwaszania może przebiegać wolniej.

mizeria kiszona...

Foto ilustracyjne, https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRH2uiauaGMulZ0Ai7F3u7H3Ga681Zga83iqPXyUCyDrm7UdX4S

 

W warunkach ciepłego lata przygotowane wieczorem ogórki nadają sie już do konsumpcji nawet następnego dnia na obiad. Niestety, proces zakiszania przebiega bardzo szybko, więc nie ma co odkładać ich konsumpcję na dłuższy okres. Pewnym rozwiazaniem jest kiszenie w niewielkich ilościach co kilka dni albo przechowywanie partii słoików w chłodniejszym pomieszczeniu, wtedy proces zakiszania trwa trochę dłużej.

2. do dłuższego przechowywania

w tym przypadku dobrze jest korzystać z dużych słojów, do których wkładamy całe ogórki, lecz pozbawione skóry. Słoiki warto trzymać w pomieszczeniu schłodzonym, aby jak najpóźniej uzyskały zdolność konsumpcyjną.

mizeria kiszona...

Foto ilustracyjne, https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRzoyKVyqYrg5rgPYLMD0fD_YpYWINvd7jTPaAo0ylN7AOZjJH4Jg

Tak przygotowane ogórki po zakiszeniu można zagotować w słoiku Wecka lub z zamknięciem Twist, co może przyczynić się do dłuższego ich przechowania.

Warto dodać, że sok po tak kiszonych ogórkach doskonale nadaje się do picia, schłodzony, doskonale też orzeźwia w przypadku wysokich temperatur zdarzajacych się jeszcze nawet w październiku.

Jeżeli chodzi o dodtaki do kiszenia, to można dodać czosnej lub liść chrzanu, kilka łodyżek kopru i wodę z niedużą ilością soli. Ja często zakiszam ogórki tylko z wodą z dodatkiem soli, bez takich dodatków, jak koper czy czosnek, nie wspominając nawet o liściu z chrzanu.

Ponieważ lato w pełni i dojrzewają kolejne dobra kulinarne, postaram się i o nich dość szybko napisać.

 

Cześć !

 

 

 

 

Lubię dobre jedzenie

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości