Stary Wyjadacz Stary Wyjadacz
377
BLOG

Sierpniowy rabarbar...z jabłuszkiem !

Stary Wyjadacz Stary Wyjadacz Dieta Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Cześć !

Rabarbar kojarzy się nam z miarę wczesną wiosną, kiedy jeszcze niewiele owoców w naszych ogrodach jest już dostatecznie dojrzałych. Wtedy rabarbar dostarczna nam surowca na kompocik do obiadu lub też materiał do domowych wypieków.

Teraz mamy sierpień a mój rabarbar tego roku jest jakiś wyjatkowo "cieniasty". Byc może jest to skutek kilku minioych wiosen, kiedy grunt był zdecydowanie podmokły z uwagi na dewastację systemu odwadniającego spowodowaną przebudową drogi i budową estakady. Dopiero po licowej burzy, kiedy grad potłuk wiele roślin, mój rabarbar odżył i jego łodygi uzyskały właściwą grubość. A że lipiec był nad wyraz gorący, zaryzykowałem typowy kompot z rabarbaru .... i jabłek. Kilka zdecydowanie przejrzałych jabłek oraz trzy czy cztery łodygi rabarbaru trafiły do garnka. Po zagotowaniu z dodatkiem około trzech stołowych łyżek cukru powstał cudowny napój gaszący pragnienie niemal natychmiast.

Mimo niedużej ilości rabarbaru, dawało się wyczuć jego subtelny smak a jabłka uzyskały zupełnie nową jakość... Od siebie dodam, że po spiciu samego kompotu w garnku pozostaje dość duża ilość rozgotowanych cząstek jabłka przemieszanych z rozgotowanymi łodygami rabarbaru. Wyjęte z chłodziarki, podane w miseczce, niekoniecznie z dodatkiem śmietamy, są doskonałym przedłuzeniem kolacji...

 

Dzisiaj będzie inne zestawienie - maleńkie śliwki mirabelki złożą się na kompot w towarzystwie... jabłek. Niestety, są to już ostatnie tego lata jabłka z mojej jabłoni.

Cześć !

 

Lubię dobre jedzenie

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości