Pijani Brytyjczycy poszerzają zakres swoich nieobyczajnych wybryków w Krakowie. Nie wystarcza im już robienie awantur w lokalach gastronomicznych i w klubach nocnych, bieganie goło po Rynku Głównym, sikanie oraz spanie na Plantach. Fala tropikalnych upałów, jakie panują w Polsce skłoniła ich do szukania ochłody w Wiśle.
Straż Miejska przyjęła kilka dni temu zgłoszenie o pływającej w królowej polskich rzek grupie osób. Okazało się, że są to kompletnie pijani turyści z Wielkiej Brytanii. Zmęczeni całonocnym imprezowaniem zorganizowali sobie około godziny 5.00 zawody na wysokości bulwaru Czerwieńskiego. Przybyli na miejsce strażnicy nie mieli problemów ze zlokalizowaniem opisanych w zgłoszeniu osób.
- Pojawili się w momencie finałowego wyścigu pływackiego, w którym udział brało dwóch ,,zawodników” w stroju Adama pokonujących dystans od brzegu do brzegu. Pływaków z lądu głośno dopingowało trzech mężczyzn pijących alkohol - powiedział mediom rzecznik Straży Miejskiej Miasta Krakowa Marek Anioł.
Cała grupa została wylegitymowana. Mężczyźni tłumaczyli, że szukali ochłody i postanowili popływać. Te wyjaśnienia nie przekonały jednak strażników, którzy ukarali Brytyjczyków mandatami.
filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości