Ten problem powraca prawie co rok, kiedy rozpoczyna się letni sezon turystyczny w Tatrach: zarząd Polskich Kolei Linowych chce dwukrotnie zwiększyć przepustowość kolejki z Kuźnic na Kasprowy Wierch i składa wniosek o podwyższenie limitu liczby turystów wjeżdżających latem na szczyt, a dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego ostro protestuje.
- Wyniki naszych badań wskazują jednoznacznie, że zwiększenie przepustowości spowoduje m.in. to, że turyści dostaną się szybciej w wyższe partie Tatr, a to przyspieszy proces degradacji wysokogórskiej przyrody - kategorycznie stwierdził w rozmowie z Onetem dyrektor TPN Szymon Ziobrowski.
Zdaniem zastępcy burmistrza Zakopanego Wiktora Łukaszczyka kwestia wpływu na środowisko jest kluczowa w tym sporze. Powiedział on portalowi, że jeśli zwiększenie w lecie liczby osób wyjeżdżających na Kasprowy nie będzie miało negatywnego oddziaływania na przyrodę, to należy wprowadzić nowe rozwiązanie.
Starosta tatrzański Piotr Bąk uważa, że zwiększenie przepustowości to czysty - bo niewymagający żadnej inwestycji - zysk dla obecnego właściciela PKL, czyli spółki Mid Europa Partners.
- Nie możemy się na to pochopnie godzić - powiedział Onetowi.
Zapytani przez portal turyści różnili się w opiniach. Jedni twierdzili, że przyroda jest najważniejsza i nie przeszkadza im dłuższe czekanie na wyjazd, innych taka perspektywa irytuje.
filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości