Ulicą w centrum Tbilisi szła piękna dziewczyna, a za nią przystojny młodzieniec. Czując na sobie jego wzrok, odwróciła się i spojrzała na niego.
- Ale fajny, może warto się z nim umówić - pomyślała i zwolniła krok.
Kiedy chłopiec był bliżej, spojrzała do tyłu przez ramię i posłała mu dyskretny uśmiech.
- Chyba jej się podobam - pomyślał on i przyśpieszył.
Za chwilę ona znowu obejrzała się i posłała mu całusa.
- Może dzisiaj wieczór będę się z nią kochał - pomarzył on nie odrywając od niej wzroku.
Ona podjęła decyzję;
- Tak, to będzie mój kochanek.
Przystanęła, odwróciła się i zamarła: mężczyzna zniknął.
Wypijmy za pracowników kanalizacji miejskiej, żeby nigdy nie zapomnieli nakładać pokryw na studzienki!
filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości