Sowiniec Sowiniec
625
BLOG

Polski prztyczek dla Rosji

Sowiniec Sowiniec Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 94

                  Bardzo dobrze się stało, że wezwanego do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych ambasadora Federacji Rosyjskiej nie przyjął ani szef, ani wiceszef tego resortu, ale urzędnik średniego szczebla.   

                 W ten sposób Polska dała do zrozumienia, że  nie traktuje poważnie państwa, którego przywódca wypowiada się ostatnio w sposób skandaliczny i niezgodny z faktami historycznymi o wydarzeniach poprzedzających wybuch II wojny światowej.   

                Jeżeli prezydent Władimir Putin ośmiela się nazwać ambasadora II Rzeczypospolitej w III Rzeszy Niemieckiej Józefa Lipskiego łajdakiem (w innym tłumaczeniu bydlakiem) i antysemicką świnią, a Polskę oskarża odpowiedzialnością za doprowadzenie do wojny, to jego przedstawiciela nie powinien przyjmować minister spraw zagranicznych, chyba że miałby mu wręczyć decyzję o wydaleniu z Warszawy.

Sowiniec
O mnie Sowiniec

filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (94)

Inne tematy w dziale Polityka