W 2009 roku sędziowie domagający się podwyżek wynagrodzeń ogłosili dni bez wokandy, czyli nowoczesną formę strajku. Dali przykład, jak omijać prawo które nie pozwala na strajki sędziów. Obecnie prokuratorzy poszli za przykładem sędziów - ogłaszają protest w formie dni bez przesłuchań.
Urzędujący premier twierdzi, że nie będzie ingerował w działania niezależnego organu jakim jest prokuratura. Co prawda sam wcześniej ubezwłasnowolnił rząd, pozbawiając go kompetencji wobec prokuratury, tworząc kolejną grupę zawodową, która jest sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Liberalizm zobowiązuje, więc po co rząd ma odpowiadać za ściganie przestępców ?
Zdemontowałem państwo i co mi zrobicie ?
Paweł Szałamacha
Poznaniak, czasowo od szeregu lat w Warszawie. Wiceminister skarbu w rządzie PIS. Prawnik z wykształcenia, publicysta. W latach 2008-2011 prezes Instytutu Sobieskiego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka