Wyobraźmy sobie pracę w Komitecie Wojewódzkim w 1978r. w Słupsku, czytanie Trybuny Ludu, dylemat kawa-herbata, rozmowy o sukcesach sportowych. Lekka praca.
Szacunkowa liczba emerytów aparatu PZPR wynosiła w 2005r 60 tys. osób. Są to dane przybliżone na podstawie informacji od dr Antoniego Dudka. Przyjmijmy, że jest to 50 tys. osób. Do 1981 od wynagrodzeń aparatu nie odprowadzano składek ZUS. Dariusz Stola podaje (Więź 3/2000), że w latach 1970 przeciętne wynagrodzenie pracownika aparatu wynosiło 150% krajowej. Można przyjąć, że właśnie to wynagrodzenie osoby te podały jako podstawę wymiaru emerytury, opartej na wybranych przez uprawnionego latach składkowych. Emeryt z reguły wybierał najlepsze lata.
Konsekwentnie, w uproszczeniu przeciętna emerytura pracownika aparatu wynosi dziś odpowiednio 1,5 przeciętnej, tj 1,5x 1698 =ok. 2547 zł.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie funkcjonariuszy SB daje szansę na obniżenie emerytur tych osób do wysokości przeciętnego świadczenia, czyli 1698 zł. Trzeba przyznać Platformie, że odniosła tu sukces. W oparciu o powyższe założenia, oszczędności budżetu wyniosłyby 50.000x12x849 czyli 509 mln zł rocznie.
Paweł Szałamacha
Poznaniak, czasowo od szeregu lat w Warszawie. Wiceminister skarbu w rządzie PIS. Prawnik z wykształcenia, publicysta. W latach 2008-2011 prezes Instytutu Sobieskiego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka