Kilkuset polskich przedsiębiorców inwestujących w kryptowaluty za pośrednictwem gdańskiej spółki PGCmine nie może odzyskać swoich pieniędzy. Policja zajęła sprzęt, a właściciele odcinają się od udziałowca.
Polskie Górnictwo Cyfrowe to jeden z podmiotów, który umożliwia dzierżawę maszyn obliczeniowych do kopania kryptowalut. Wszystkie komputery - koparki należą do inwestorów, którzy dokonują wpłat na kopalnię. W skrócie wygląda to tak: klienci wykładają pieniądze, spółka kompletuje za nie serwerownię, a później dzieli się zyskiem z wykopanych krytpowalut.
Jednak od kilku dni do klientów przestały wpływać pieniądze. Kiedy jeden z nich zażądał zwrotu sprzętu, pojawił się problem. W sumie dotknął on kilkuset inwestorów. Najpierw przedstawiciele firmy PGC przekazywali, że trwają audyty obecnego stanu sprzętowego w spółce, potem przyznali, że koparki zostały odcięte od prądu, a część komputerów zajęła policja jako dowody w śledztwie.
Zobacz też: Jak NIE inwestować? Najczęstsze błędy inwestycyjne
Spółka posiadała serwerownię w dawnej FSO na Żeraniu. Wszystkie koparki kryptowalut przestały działać. PGCmine zrzuca winę na firmę NETECH w kwestii braku sprzętu oraz przekazywania nieprawdziwych informacji co do jego stanu i odcina się od wspólnika.
Prezes PGC Marcin Kołos twierdzi, że klienci, którzy podpisywali umowy z szefem NETECH-u Dominikiem Hundertem, powinni do niego kierować swoje prośby o zwrot sprzętu. Tymczasem komputery zajęła policja jako dowody w śledztwie. Kołos złożył bowiem zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez właściciela NETECHU. Chozi o fikcyjne zawieranie umów sprzedaży koparek kryptowalut, a następnie fikcyjnych umów dzierżawy.
Przeczytaj: Co to jest kryptowaluta i jak na niej zarabiać?
Inwestorzy czują się oszukani. Jak twierdzą, byli przekonani, że podpisując umowę z NETECH-em, są jednocześnie klientami PGC. Część z nich podjęła już kroki prawne rozpoczynając współpracę z kancelarią adwokacką prowadzącą całą sprawę związaną z zwrotem wpłaconego kapitału.
Polskie Stowarzyszenie Bitcoin proponuje pomoc poszkodowanym przez PGC i jej wspólnika, przestało jednak honorować Polskie Górnictwo Cyfrowe jako swojego członka i usunęło firmę z rejestru zaufanych.
Dowiedz się: Kryptowaluty to nie tylko Bitcoin
Źródło: money.pl, bithub.pl
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka