Zabawki dla dzieci potrafią kosztować od kilku do nawet kilku tysięcy złotych. Jednak każdy rodzic wie, że prędzej czy później wylądują w kącie i trzeba będzie kupić następną. Jak bawić się z dzieckiem, by nie zbankrutować? Co zrobić, gdy usłyszymy nieśmiertelne „nudzę się”? Przedstawiamy pomysły na najlepsze zabawy dla najmłodszych.
Zobacz też: Ucz dziecko oszczędzania już w przedszkolu
Istnieją jednak sposoby na nudę dla dziecka, które nie wymagają wydawania aż tak dużych kwot. Potrzebne są artykuły znajdujące się w każdym domu, czas i chęć mamy, taty, dziadków czy rodzeństwa oraz jeden chętny do zabawy maluch.
Wspólne gotowanie z dzieckiem
Nic tak nie zajmuje malucha jak wykonywanie „dorosłych” czynności. Chętnie więc weźmie udział we wspólnym przygotowaniu obiadu czy ciasta. Najlepiej wybrać takie dania, które w większości nie wymagają użycia ostrych narzędzi, nie są gorące podczas przygotowywania oraz mają odpowiednią strukturę dla małych rączek.
Wraz z dzieckiem możemy ulepić pierogi, oczywiście pozwalając, by dziecko lepiło z ciasta różne kształty. Można także upiec babeczki i zaangażować dziecko do mieszania masy, a potem dekorowania słodkich wypieków lukrem czy cukierkami. Kolejnym pomysłem są naleśniki. Rodzic musi najpierw je usmażyć, ale mały pomocnik może smarować je serem, dżemem czy kremem czekoladowym. Sprzątania w kuchni będzie pewnie trzy razy więcej, ale równie dużo radości.
Jak zorganizować teatrzyk dla malucha?
Kolejną kreatywną zabawą, która nie wymaga dużych nakładów finansowych, jest teatrzyk. Warto zacząć od przygotowania kukiełek. Wystarczy wyciąć postaci z papieru, następnie narysować je kredkami lub farbkami, a na koniec dokleić do nich patyczki do szaszłyków, aby można było wygodniej trzymać kukiełki. Potem trzeba postawić obok siebie kilka krzeseł i przykryć je kocem, by w ten sposób zaaranżować scenę. Aktorzy chowają się za krzesłami tak, aby wystawały tylko kukiełki i odgrywają historię, a z drugiej strony siedzi widownia (np. dziadkowie).
Taka zabawa rozwija u dzieci wyobraźnię, ćwiczy pamięć i pozwala oswoić się z występami, co z pewnością przyda się w przedszkolu.
Pomysły na zabawy sensoryczne
Kolejnym pomysłem jest piasek kinetyczny. Można kupić gotowy za kilkadziesiąt złotych albo zrobić go samemu, używając mąki kukurydzianej i oleju. Piasek ten wygląda prawie jak ten nadmorski, ale jest zawsze wilgotny, dobrze się klei i ugniata. W ten sposób możemy zorganizować dziecku zabawę prawie jak nad morzem bez wychodzenia z domu. Maluch dobrze się bawi ugniatając i przesypując ten piasek, ale wraz z rodzicem może również robić babki jak w piaskownicy. Taka zabawa sprawi, że będziemy musieli potem sprzątać mieszkanie, ale za to wpływa na rozwój zdolności manualnych dziecka.
Karton – co z niego zrobić?
Jeśli mamy duży karton, na przykład po telewizorze, nigdy od razu go nie wyrzucajmy. Jest to bardzo przydatny materiał do zorganizowania nawet najmniejszym maluchom kreatywnej zabawy. Możemy z kartonu wyciąć scenę do zorganizowania teatrzyku, sklep czy dom i wspólnie go ozdobić kredkami, farbkami lub naklejkami. Największą zaletą takiej zabawy jest to, że gdy dziecku się znudzi, możemy po prostu ją wyrzucić, by nie zajmowała miejsca w mieszkaniu.
Rysowanie w mące
Ciekawym i znów niezwykle tanim do zrealizowania pomysłem jest stworzenie „mącznej tablicy”. Wystarczy na dużą blachę piekarnikową wysypać grubszą warstwę mąki i pozwolić dziecku zanurzyć w niej rączki. Można pozwolić dziecku rysować i zmazywać albo pobawić się wspólnie w rysunkowe zagadki.
Wspólne ćwiczenia z dzieckiem
Wiemy już, że maluchy bardzo lubią naśladować dorosłych. Dlatego możemy zaprosić je do wspólnych ćwiczeń. Maluszka możemy podnosić i w ten sposób trenować ramiona, a starszaka poprosić o to, by trzymał nam nogi, gdy wykonujemy brzuszki. Wspólnie można porobić pajacyki, skłony czy kręcić hula hopem. W ten sposób upieczemy dwie pieczenie na jednym ogniu. Zrealizujemy nasz regularny trening i spędzimy czas z dzieckiem w ciekawy sposób.
Labirynt z plasteliny
Mamy świetny pomysł na zabawę szczególnie dla przedszkolaków, które mają problemy z mówieniem. Można wytrenować mięśnie jamy ustnej poprzez zbudowanie labiryntu. Labirynt budujemy na stole, używając do tego wałeczków z plasteliny. Następnie robimy małą kulkę z folii aluminiowej i staramy się powietrzem wydychanym ze słomki przetransportować kulkę od startu aż do mety. Kto zrobi to szybciej, ten wygrywa!
Kąpanie zabawek
Żaden maluch nie lubi sprzątać zabawek. Możemy jednak go do tego zachęcić, tworząc wokół tej czynności atmosferę zabawy. Przykładowo, najpierw ustawiamy stoper na minutę i ścigamy się, kto więcej klocków włoży do pudełka. Możemy jeszcze zorganizować kąpiel plastikowym zabawkom - włożyć je wszystkie do wanny, wlać odrobinę mydła w płynie i pozwolić maluchowi porządnie je wykąpać.
Własnoręcznie robione memory
Woda, która zmienia kolor
Ostatnia propozycja jest dedykowana małym chemikom. Używając łatwo dostępnych produktów spożywczych, można wytłumaczyć dziecku, czym jest odczyn neutralny, kwasowy i zasadowy. Trzeba wycisnąć trochę soku z czerwonej kapusty i wlać go do trzech miseczek. W jednej z nich zostawiamy fioletowy roztwór, który jest neutralny. Do drugiej wsypujemy łyżeczkę kwasku cytrynowego i obserwujemy, jak płyn zmieni kolor na różowy. Jest to odczyn kwaśny. Trzecią uzupełniamy łyżeczką sody oczyszczonej. Roztwór zmieni barwę na niebieską i przyjmie odczyn zasadowy.
Zachęcam do skorzystania z moich inspiracji i życzę udanej zabawy :)
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Komentarze
Pokaż komentarze (4)