Karta wielowalutowa - wygodny sposób płacenia za granicą

Jeśli często jeździmy za granicę lub pracujemy poza Polską, korzystamy z kart płatniczych w różnych walutach. Denerwujące mogą być koszty przewalutowania transakcji oraz konieczność noszenia w portfelu kilku "plastików". Rozwiązaniem może być karta wielowalutowa, która jest już dostępna w kilku polskich bankach.

Podczas podróży za granicą można płacić swoją kartą debetową lub kredytową w złotówkach, ale musimy za każdym razem ponosić koszty przewalutowania transakcji. Możemy także płacić gotówką, ale noszenie przy sobie większej ilości banknotów bywa niebezpieczne. Mamy możliwość także otwarcia konta walutowego w różnych walutach obcych. Jeśli podróżujemy po krajach strefy euro, to nie jest to tak problematyczne, bo wystarczy założyć jeden rachunek. Jeżeli jednak często odwiedzamy Stany Zjednoczone, Szwajcarię czy Wielką Brytanię, to w naszym portfelu lądują dodatkowe trzy karty, co nie jest zbyt wygodne. Warto więc przyjrzeć się bliżej karcie wielowalutowej.

Zobacz też: Jak korzystać z karty kredytowej, aby nie płacić odsetek?

Jak działa karta wielowalutowa?

Karta wielowalutowa to jeden plastik, który nosimy w portfelu, ale możemy płacić nim także w internecie. Można do niej podłączyć rachunki prowadzone w różnych, najpopularniejszych walutach (np. w euro, frankach szwajcarskich, funtach brytyjskich, dolarach amerykańskim). System sam rozpozna, w jakim kraju jesteśmy i w jakiej walucie chcemy zrealizować transakcję i pobierze pieniądze bezpośrednio z odpowiedniego konta walutowego. Przykładowo, gdy w marcu wybierzemy się na wycieczkę do Londynu, to podczas realizowanych tam płatności, środki będą schodzić z rachunku w funtach, a gdy w wakacje udamy się do Hiszpanii, to z konta w euro.

Warto jednak pamiętać, że rachunki w konkretnych walutach obcych musimy wcześniej otworzyć oraz utrzymywać na nich odpowiednio wysokie środki. Jeśli będziemy chcieli zapłacić w Niemczech, a na koncie w euro będzie za mało środków, to system ściągnie je z konta podstawowego, czyli będziemy musieli ponieść koszty przewalutowania.

Zobacz też: Jak płacić za granicą?

Karta wielowalutowa – w jakim banku?

Aktualnie kilka banków wprowadziło do swojej oferty karty wielowalutowe.

W Pekao S.A. prowadzenie takiej karty dla posiadaczy Konta Przekorzystnego (w złotówkach) jest bezpłatne. Plastik możemy podpiąć do rachunków w: euro, dolarach amerykańskich, funtach brytyjskich lub frankach szwajcarskich. Z jego pomocą możemy realizować transakcje zagraniczne oraz bez prowizji wypłacać gotówkę z bankomatów poza Polską.

W ING Banku Śląskim za wydanie karty wielowalutowej trzeba zapłacić 10 zł, a za miesięczne użytkowanie 5 zł. Można ją powiązać z kontami w: euro, funtach brytyjskich, dolarach amerykańskich, frankach szwajcarskich, forintach węgierskich oraz koronach czeskich i szwedzkich. Można nią płacić zbliżeniowo, a za wypłaty z bankomatów za granicą zapłacimy prowizję w wysokości 3 proc. wartości transakcji.

Klienci Bankowości Osobistej mogą założyć kartę wielowalutową także w PKO Banku Polskim. Bez przewalutowania będziemy mogli płacić nią za granicą, także przez internet. Rachunki walutowe, które można powiązać z kartą mogą być prowadzone w: euro, funtach brytyjskich, dolarach amerykańskich, frankach szwajcarskich, koronach duńskich, norweskich i szwedzkich. Bank nie pobiera opłaty za kartę.

W swojej ofercie kartę multiwalutową ma także eurobank. Za korzystanie z niej do końca marca nie jest pobierana żadna opłata, natomiast od 1 kwietnia 2018 r. bank naliczy prowizję w wysokości 1,90 zł miesięcznie. Kartę można podpiąć do rachunków walutowych w trzech walutach: euro, funty brytyjskie i dolary amerykańskie. Pierwsza wypłata w miesiącu z dowolnego bankomatu jest bezpłatna, każda kolejna kosztuje 7 zł.

Karta wielowalutowa – czy warto?

Karta wielowalutowa jest bardzo wygodnym rozwiązaniem dla osób, które często podróżują, zarówno w celach wypoczynkowych jak i służbowo. Podczas wyjazdu nie trzeba szukać kantoru, tylko wygodnie można zapłacić kartą w sklepie, hotelu czy restauracji bez ponoszenia kosztów przewalutowania. Warto jednak pamiętać, żeby przed wyjazdem sprawdzić, czy na rachunku w danej walucie mamy odpowiednią ilość środków.