Internet potrafi zaskoczyć. Niektóre strony każą zastanawiać się, czy mamy do czynienia z żartem, bo przecież rozsądek mówi nam, że "nie ma takich ludzi". Niestety, lata praktyki nauczyły mnie, że tacy ludzie są, a czasem coś, co wydaje się być żartem robione jest całkowicie na poważnie. Czasem zaś jest w drugą stronę, co pozwala resztki wiary w ludzi uratować. A jak jest tym razem - nie jestem pewien. Oto bowiem znalazłem w sieci stronę polskiego stalinowca, podpisującego się jako Józef Wiśniewski. Strona nosi tytuł "Stalin Polska Komunizm", opatrzona jest stosownym zdjęciem i mottem z Wodza: "Idee są silniejsze niz karabiny. Jeżeli nie pozwalamy naszym wrogom na posiadanie karabinów to dlaczego mielibyśmy pozwalac im na idee?". Rzecz zrobiona jest skromnie, ale starannie. Wita nas wiersz.
Dzień dobry, towarzyszu Stalin. Juz wzeszło słońce. Idziemy do pracy. Niesiemy sztandar socjalizmu. Komuniści, robotnicy, Polacy. Będziemy wytapiac stal. Budowac domy. Rolnik zaorze pola kawałek. A w przerwie, paląc papierosa, Rozgnieciemy Jankesa jak niedopalek.
Poezji na stronie jest sporo, są to na ogół współczesne wiersze anonimowego autora (autora strony?), napisane w manierze stalinowskiej, którą poeta podrabia, co trzeba przyznać niezależnie od jego intencji, znakomicie. Kto będzie chciał uznać stronę za żart, nieraz się uśmieje, kto będzie chciał zobaczyć w niej komunistyczną propagandę - może się przerazić. To np. wygląda na żart:
Rewolucyjny Pierwszy Maja Dziś Swięto Pracy. A także walki. Grupa partyjna dzieli zadania: "SMIERĆ BEZROBOCIU" poniesie Włodek Gwiazdzisty sztandar podpali Ania Wielkie portrety stroją Warszawę: Stalin i Bierut, Mao i Castro Burżuje myslą o emigracji To bardzo dobrze. To nasze miasto Dziewczyny z Płocka tuż za pomnikiem Na skraju skwerka namiot rozbiły Niosą w plecaku czerwoną farbę "Aby upiększyć mordę Wojtyły" Manifestanci wznoszą okrzyki "... zająć Belweder!", "... rząd robotniczy!" Juz się rozprasza kordon policji Będą ofiary. Krew się nie liczy. Dwa lata poźniej Pierwszy Sekretarz Na grobie Włodka czapkę zdejmuje: "Jest zatrudnienie stuprocentowe. To dzieki niemu Polska pracuje"
...ale to już niekoniecznie:
POCZTOWKA Z LENINGRADU Widziałem, towarzyszu Stalin, Twoje oblicze w wodach Newy Zmartwione. Bezkompromisowe. Ty jestes ziarnem. Putin to plewy. Uczyłes nas, że jednosc partii To skarb wazniejszy od klejnotow. Dzis nie ma partii. Sa kasyna. Opium. Przyślij batalion pulomiotow! Miasto Lenina miastem Piotra. Przepraszam. Choc ja nie Rosjanin. I gorzej: skradli kombinaty Zbiry ukryci za notariuszami. Kiedy przemowisz? Słychać przykro "Ty nie podskakuj, robotniku" Daj nam wskazowki jak odzyskać Godnośc zdobytą w Pazdzierniku
Przyznacie, robi wrażenie... A wierszy tych jest sporo, polecam lekturę wszystkich. Oprócz nich znajdujemy również fraszki. Ta jest najciekawsza:
Na Dzień Kosmonauty. Poszedł Jezus do nieba Lud głodował jak pies Poleciał Gagarin I mamy GPS
Oprócz poezji na stronie znajdziemy też przemyślenia autora (np. tekst "Czego zazdroszczę burżujom", w którym czytamy
Towarzysze, na komunistycznych forach nie mozna powiedziec dobrego slowa o Stalinie. Widac, swiatowa burzuazja i tu znalazla sobie, swiadomych lub nie, kolaborantow. A nasi wrogowie swoich przywodcow uszanowac potrafia. Tego, szczerze mowiac, kapitalistycznej propagandzie zazdroszcze); rozmowę z młodym stalinistą, posługującym się pseudonimem "Toni"; teksty samego Stalina a także (i to podważa moją wiarę w autentyczność strony - "wywiad" z nim, w którym autor zadaje Stalinowi pytania o sytuację współczesną i udziela sobie w stalinowskiej manierze odpowiedzi. Mamy też fragment tekstu "Barwy walki" tow. Moczara, kilka artykułów i galerię zdjęć z rozmaitych wydarzeń, takich jak obrona pomnika Armii Czerwonej w Tallinie, z komentarzami godnymi słynnej strony "Red Watch", np zdjęcie policjantów podpisane "tym co stoją wymienimy pasiaki na mniej błyszczące". Poziom zacietrzewienia w komentarzach (są również liczne teksty antyklerykalne - "Materiały do walki z religią katolicką", z drugiej strony obrywa się też Putinowi czy Michnikowi), a także nakład pracy włożonej w stronę każe dopuścić do siebie myśl, że nie musimy mieć wcale przed oczami żartu, a na marginesie marginesu polskiej lewicy działa sobie w sieci Józef Wiśniewski, polski stalinista. A jak jest naprawdę, się pewnie nie dowiemy. Jeśli ktoś nie wierzy, strona mieści się pod adresem
http://stalin.tele777.com/index.php?strona=1. Na koniec jeszcze jedna próbka rewolucyjnych talentów jej twórcy, zaproponowana przez niego nowa wersja hymnu narodowego, wraz z jego słowem wstępnym.
Polski Hymn Narodowy Towarzysze, powiedzmy sobie szczerze: szablą nic nie odbierzemy, a z ziemi włoskiej do Polski przywiesc mogą najwyżej zwłoki jakiegos gastarbeitera, ktory przy zbiorce pomidorow nie wytrzymał sycylijskiego słońca. Czasy się zmienily. Dlatego od 1. Maja 2007 obowiazują nowe słowa polskiego hymnu narodowego:(Na melodie Mazurka Dąbrowskiego) Obce banki, polska bieda, sojusz z Jankesami Juz zrozumiał lud roboczy czym jest kapitalizm Strajk, strajk, na stoczniach W biurach, w wojsku, na pocztach O prawo do pracy Walczą dziś rodacy Wiecej mieszkań, mniej pałacow, wczasy pod żaglami Nas nauczył Che Guevara byc komunistami Strajk, strajk, rolników Webmasterow, techników O prawo do pracy Walczą dziś rodacy To już koniec rad nadzorczych, skradzionej własności Trybunały pracownicze policzą im kości Strajk, strajk, potężny Bez Michników, bez księży O prawo do pracy Walczą dziś rodacy
Inne tematy w dziale Polityka