Jakie to smutne, gdy czytam kolejne pseudoartykuły, słuszam wypowiedzi Pana Hołdysa. Poprostu nie rozumiem jak człowiek, który nawet nie skonczył szkoły średniej ma odwagę by nazywać sie intelektualistą.
Panie Zbigniewie prosze o troche wiecej pokory----> przykro mi to mówić ale Pana nie da się słuchać żeby nie mieć uśmiechu na twarzy i wypieków ze wstydu, że kogoś takiego zaprawsza sie do programów i przedstawia jako znawcę od kultury lub sztuki.
Ale już kompletnie nie rozumiem jak Pan może się stawiac w gronie znawców tematyki dotyczacej USA.
Praca w USA, granie w tamtejszych klubach nie jest gwarantem, że mamy wiedzę na tematy polityki, gospodarki lub historii tego kraju.
Prosze grać dobrą muzykę, gadać o niej i pozowlic się nam cieszyć z tych nowych brzmień.
Inne tematy w dziale Kultura
