Od godz. 8.00 oglądałam w Republice kompromitacje policjantów, którzy od godz. 6.15 warowali przed domem Zbigniewa Ziobry. tym razem nie wyważali bramy, a jedynie dzwonili na domofon, wszystko wskazywało na to, ze nie ma tam Zbigniewa Ziobry. Rzeczniczka prasowa policji na pytania redaktora Republiki powtarzała, że przed domem Ziobry będą do godz. 10.30.Oczywiście były również inne pytania i odpowiedzi rzeczniczki mniej i bardziej głupie.
Po godz. 9.00 okazało się, że Zbigniew Ziobro pokazał się w studio Telewizji Republika i udzielał wywiadu Michałowi Rachoniowi. Wataha policjantów prawie natychmiast znalazła się pod siedzibą Telewizji Republika.
Policjanci chcieli wejść do siedziby, ale wejście było zamknięte. nie mieli ze sobą żadnych łomów, toporów, ani kilofów, a więc nie sforsowali zamkniętego wejścia.
Około godz. 10.25 Ziobro wyszedł do policjantów, został doprowadzony do policyjnego samochodu i na sygnale policja dowiozła do sejmu, gdzie czekała nielegalna komisja z wyszczekanymi miernotami, jak np. Sroka, Zębaczyński,czy Kluzik Rostkowska.
Popłoch w komisji widoczny był gołym okiem, jedynie Wipler zachował spokój. Niespodziewanie, gwałtownie i ze strachem w oczach zarządzono wniosek o 30 dniowy areszt dla Ziobry oraz zakończenie posiedzenia komisji.
TAKIEGO CYRKU DAWNO NIE WIDZIAŁAM !
Jeden odważny został na placu boju-Wipler, a reszta członków w popłochu uciekła przed Zbigniewem Ziobro.
https://www.youtube.com/watch?v=660PBLXjZ50
Inne tematy w dziale Polityka
