Dzisiaj przekonałam się jak wiele straciłam, że przegapiłam te, które ks. Bogusław Jaworowski głosił w poniedziałek i wtorek.
Dzisiaj tematem była Rodzina, nie Rodzina RM, ale rodzina, czyli mąż zona i dzieci. Rekolekcje głoszone są od poniedziałku do czwartku godz. 8.30 i 17.10, a więc zostały mi jeszcze trzy rekolekcyjne wysłuchania.
Ks. Bogusław zaczął od Adamy i Ewy jako naszych przodków, ponieważ nie wierzy, że człowiek powstał od mały. Świetnie to udowodnił, że człowiek od małpy nie pochodzi.
Po wypowiedzi księdza dzwonią słuchacze, tak jak po katechezach , czy innych programach np. "Rozmowy niedokończone".
Dosyć często słucham RM, a więc mam okazję przekonać się, że jest bardzo dużo głęboko wierzących katolików w Polsce.
Dzisiaj również były wypowiedzi słuchaczy pytających, lub dzielących się swoimi przeżyciami i świadectwami.
Dzwoniła między innymi Pani, Matka piątki dzieci, która jedno dziecko straciła na skutek poronienia samoistnego. Ponieważ do poronienia doszło po weselu na którym była do dzisiaj nie może sobie tego wybaczyć, chociaż rzecz miała miejsce ponad 20 lat temu. Kończąc wypowiedź płakała, co było dowodem na to , że faktycznie do dzisiaj to mocno przeżywa.
Takie różnorodne mamy w Polsce społeczeństwo; są ludzie podobni do tej Pani ubolewającej nad utratą dziecka nawet na skutek samoistnego poronienia, jak również wulgarne, agresywne kobiety wychodzące na ulice i domagające się zabijania nienarodzonych dzieci.Takich czasów dożyłam.
Inne tematy w dziale Rozmaitości