Jest to bardzo trudne, a być może nawet niemożliwe, aby zawiązać pakt o nieagresji z ugrupowaniem w którym jest tylko paru rozsądnych facetów. Politykę obserwuję od początku lat 80--tych i rzadko się mylę w ocenie sytuacji.
Wydawałoby się, że Konfederacja powinna być najbliżej Zjednoczonej Prawicy, jednak problem w tym, że jest to ugrupowanie od sasa do lasa i dominują tam wolnościowcy spod znaku Korwina, a z tym człowiekiem nie można iść na żadne układy.
Pakt o nieagresji można byłoby zawiązać jedynie z Narodowcami i to nie wszystkimi.
Pamiętam rozsądne wystąpienia posła Winnickiego z początku VIII kadencji Sejmu RP, ale tylko z początku, coś się wydarzyło, że od połowy tej kadencji zaczął bezpodstawnie atakować rząd ZP.
Kandydat Konfederacji na urząd Prezydenta RP-Krzysztof Bosak, któremu wielu zarzuca brak wyższego wykształcenia nie jest głupim facetem, oczywiście to nie wystarczy aby zostać prezydentem, a nawet, żeby wejść do II tury, jeśli taka będzie.
Należy jednak patrzeć perspektywicznie i już dzisiaj myśleć o kolejnych wyborach do Sejmu RP. Uważam, że bardzo szkodliwe są wzajemne ataki wyborców Konfederacji i Zjednoczonej Prawicy, niektórzy robią to bezmyślnie, ale są tacy co robią to cynicznie, to ci którzy źle życzą Polsce.
Lepiej kierować się rozumem niż emocjami. Mądremu dość!
Inne tematy w dziale Polityka