Sparaliżowana sieć kolejowa.
Kiedy zimą 1978/1979 w całej Polsce stanęły pociągi to z chmur sypał się śnieg tworzący zaspy metrowej, i więcej, wysokości, temperatura spadłą do minus dwudziestu stopni i trzymała tak przez dwa miesiące. Peerelowski dowcip mówił, że towarzysz Gierek odkrył nowy pierwiastek; rozpada się przy minus dwudziestu i nazywa się PRL.
Państwo z dykty Donalda Tuska rozpada się od deszczu, temperatur +2 i wiatru o prędkości 60 kilometrów na godzinę. Ówcześni krytycy Gierka osłupieli by w zadziwieniu. Mamy prawie pięćdziesiąt lat postępu, szalejący internet, pracę zdalną i pociągi nam niepotrzebne. Do niczego.
No i najważniejsze; że PIS już nie rządzi.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-poglebia-sie-chaos-na-kolei-polaczenia-odwolane-opoznienia-n,nId,7892585
Inne tematy w dziale Technologie