Na dzisiejszej konferencji prasowej pan minister Dworczyk pytany czy ozdrowieńcy też mają się szczepić odpowiedział, że niech się szczepią, w końcu nikomu to nie zaszkodzi.
Skąd pan minister Dworczyk czerpie taką, że nie zaszkodzi, wiedzę, nie wiadomo, a szkoda, że nikt go o to źródło nie zapytał bo problem jest interesujący.
Na tyle interesujący, że do projektu Narodowego programu szczepień wpłynęły, do dzisiaj do godziny dziesiątej, 2273 uwagi. Minister ma nadzieję, że w poniedziałek o godzinie dwunastej program zostanie przyjęty przez rząd.
Rząd nasz, jak wiadomo, czerpie władzę od ludu, który go, chociaż pośrednio, wybrał i w związku z tym przez najbliższe dwie doby poświęci średnio po minucie na każdy głos konsultacyjny od ludu dla swojego projektu.
W tym czasie rząd nie będzie jadł, spał ani robił siku, tylko będzie uwzględniał konsultacje społeczne do projektu.
Taki to Batmanm z pana ministra Dworczyka. Z tą maską na twarzy nawet podobny, z tym, że nie wiadomo, zupełnie, po której stronie mocy stoi pan minister; jeden, drugi, trzeci i dziesiąty...
Może to tylko moje takie wrażenie i jestem w tym odosobniony, ale mam wrażenie, że kłamią oni wszyscy gładko i na okrągło.
Inne tematy w dziale Rozmaitości