Czym kierował się prezes Kaczyński, wybierając Andrzeja Dudę do kandydowania na stanowisko Prezydenta RP ?
Nawet wśród moich znajomych PiSolubnych (a mam też takich), odpowiedź określająca kryterium doboru kandydata na prezydenta, jest nieodgadniona. Pomimo ślepej wiary w nieomylność swojego Guru, nie potrafią również i oni wytłumaczyć. Kandydat z kapelusza wygrywa. Zapewne właśnie dlatego, że bardzo niewielu go znało, więc jego bajer - a to już połowa sukcesu - był bardziej wiarygodnym.
^
Według mojej oceny, dorobek i życiowe doświadczenie Andrzeja Dudy ma się nijak do tychże wartości u wielu innych osób z otoczenia PiS, a jednym z nich jest znany na Salon24, obecnie zapewne sfrustrowany takim potraktowaniem:
Janusz Wojciechowski
^
W 1977 ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.
Polski polityk i prawnik, sędzia, były prezes Najwyższej Izby Kontroli,
Sprawował funkcję członka Krajowej Rady Sądownictwa w latach 1990–1993. Jest autorem lub współautorem komentarzy do kodeksu karnego i ustaw karnych, a także artykułów naukowych i publicystycznych w dziedzinie prawa oraz o charakterze społeczno-prawnym.
To tylko niektóre pozycje z życiorysu Janusza Wojciechowskiego. Mistrz Wojciechowski i czeladnik Duda. Tajemnica wyboru, dokonanego osobiście przez prezesa tkwi w nim samym. My możemy się jedynie domyślać. I opowiedzieć innym swoje w tym temacie spostrzeżenia. Na które zapewne nie tylko ja czekam. Ciekawy dla mnie temat i... nieodgadniony.
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka