zwróciły się do polskiego rządu żeby interweniował w USA, żeby nie zaliczali Polski do 3 świata na równi z Mongolią i Gwineą w sprawie chipów AI. Taki numer wykręcił na odchodnym Biden Tuskowi. Już widzę jak ambasador RP w USA idzie z protestami do jakiegoś tam departamentu, chociaż nie jest ambasadorem tylko urzędniczyną, pełni funkcje techniczną jak szatniarz. Tusk to nawet na wizę turystyczną nie pojedzie do USA, Minister MSZ to może tylko jechać do USA na zaproszenie swojej małżonki i zrobić z nią ekskluzywny wywiad dla NYT, ale do czasu. Chodzą słuchy że w NYT będzie czyszczenie kadr i małżonka zostanie co najwyżej panią na Chobielinie, czyli sołtysową.
Ostatnia nadzieja w nowym ministrze ds nauki, ale on jest w rządzie z ramienia skrajnej lewicy. Może się starać dostać do USA przez zieloną granicę, razem z Meksami i Chińczykami. Droga to niepewna, coraz bardziej niepewna. Może wylądować w obozie dla migrantów, czyli za kratkami.
Inne tematy w dziale Polityka
