Jeśli ktoś myślał że przekop mierzei wiślanej jest załatwiony to jest w grubym błędzie. Właśnie teraz gdy roboty przy przekopie ruszyły, UE postanawia zatrzymać inwestycje, jak informuje rmf24.pl, pod pretekstem:
niezgodności specustawy o budowie przekopu Mierzei Wiślanej z unijną dyrektywą środowiskową, która gwarantuje obywatelom dostęp do procedury odwoławczej w sprawie podejmowanych przez władze decyzji związanych ze środowiskiem a także udział w ich podejmowaniu.
łamania zasad konwencji z Aarhus, ratyfikowanej przez Polskę w 2013 r. Jej celem jest zapewnienie społeczeństwu obywatelskiemu dostępu do sądów.
postępowania przeciwnaruszeniowego, które zostało wszczęte w 2016 r. ponieważ nie zezwala ono polskim sądom na sprawdzenie, czy projekty takie jak omawiany są realizowane zgodnie z prawem"
Przypomnę tylko, że specustawy były uchwalane gdy inwestycje były kluczowe dla interesów państwa i zablokowanie ich przez pojedyncze osoby, czy nawet organizacje obywatelskie, byłby ze szkodą dla całego państwa. Tak powstawały w Polsce autostrady, drogi szybkiego ruchu, zapewne także oczyszczalnie ścieków, kolektory, rurociągi gazowe, wodne. Tak też, za pomocą specustaw budowane są na zachodzie podobnego typu obiekty.
KE zamierza sprawę przekopu przekazać do TSUE, a teraz można sobie dopowiedzieć na czyje polecenie KE zaostrzyły kurs w tej sprawie? Odpowiedź jest jasna, na polecenie Putina bo tylko Rosja jest żywotnie zainteresowana aby to inwestycja nie powstała. Rosja poprzez cieśninę Pilawską chce kontrolować terytorium Polski, choćby niewielki skrawek, ale bardzo prestiżowy. KE idzie im na ręką, KE to są komuchy i rusofile przebrane w garnitury demokratów. W całej rozciągłości widać, że UE idzie na pasku tandemu Niemcy - Rosja, a p. Morawiecki widzi w Merkel przyjaciela Polski? Jaki to przyjaciel pokazały głosowania w RE, działania KE.
Jeśli ktoś myśli że CPK powstanie to się grubo myli, ta inwestycja z kolei narusza żywotne interesy Niemiec. Dopóki Polska będzie w UE CPK nie powstanie. Nie powstaną też żadne elektrownie atomowe, ani konkurencyjne dla Niemiec fabryki.
Polska powoli staje się kolonią Niemiec i międzynarodowych koncernów, niestety przy współudziale Polaków, posłów, sędziów i zwykłych obywateli głosujących na totalną opozycję.
Inne tematy w dziale Gospodarka