Stało się to co przewidywałem w jednym z komentarzy parę miesięcy temu. Władza sądownicza i sędziowie przejęli kontrolę nad państwem, przy pomocy zagranicy. Uchwała SN zawieszająca w działaniu jeden z organów państwa, oraz wyrok SA zmuszający urzędników do niestosowania się do ustaw uchwalonych przez sejm powoduje że sędziowie przejęli kontrole nad państwem i to państwo nie ma żadnych możliwości przeciwstawienia się temu, no bo kto osądzi czy sędziowie działają zgodnie z prawem?
Rozkład państwa był już widoczny już wtedy gdy komisja sejmowa była zmuszona podważać wyroki sądów w sprawach warszawskich kamienic wydawanych złodziejom, na podstawie sfałszowanych dokumentów. Ani jeden włos sędziowski nie spadł po przekrętach sędziów, kuratorów osób nieżyjących właścicieli, prawników z kancelarii adwokackich.A powinny posypać się głowy sędziów, a adwokaci występujący w przekrętach powinni co najmniej tracić uprawnienia.
Upadek państwa był już widoczny wtedy gdy a afery AmberGold wyłączono adwokatów renomowanych kancelarii adwokackich z Warszawy, będących w radzie nadzorczej togo złodziejskiego przedsięwzięcia.
Upadek państwa jest widoczny z każdym wyrokiem sądów uniewinniających przestępców, wbrew kodeksom karnym, obowiązujących w Polsce.Obecnie SN podważa samo istnienie państwa, łącznie z konstytucją. Z trójpodziału władzy stało się jednowładztwo sędziów. Sędziowie uchwalili ścieżkę szybkiej likwidacji państwa Polskiego. Wezwanie przez sędziego w cywilnej sprawie sądowej na przesłuchanie szefa KPRM jest jaskrawym przykładem, że dyktatura sędziowska może wszystko, może również zlikwidować Polskę, unieważnić ją, zawiesić w działaniu. Jak zwał, tak zwał.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo