brat Damian brat Damian
2611
BLOG

Odmóżdżenie lewicy

brat Damian brat Damian KOD Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Czasami może się wydawać, że otaczający nas świat jest jednym wielkim chaosem. Że nie możemy odnaleźć żadnego kluczu, który pomógł by  nam zrozumieć i uporządkować to, co się dzieje dokoła. Morze oderwanych od siebie wydarzeń i faktów. Bez związku i logiki.

A jednak w tej mgle pojawiają się promyki słońca. Takimi promykami były dla mnie demonstracje anty-donaldowskie w dniu zaprzysiężenia nowego amerykańskiego prezydenta. Miałem wrażenie, choć to przecież niemożliwe, że dyrygowali nimi nasi, nadwiślańscy spece od politycznego marketingu, którzy niewiele wcześniej z niebytu stworzyli KODy i ich znamienitego lidera. Te same hasła, to samo święte oburzenie, że może rządzić ktoś inny niż my, ludzie inteligentni i stworzeni, aby kierować ciemnym motłochem. Ta sama absurdalność protestu, kiedy jeszcze dyktator nie został dyktatorem. Protesty wobec  tego, co jeszcze nie zostało zrobione. Oburzenie, że oto ktoś się ośmieli wypełniać obietnice wyborcze. Że ktoś poważnie potraktuje demokrację: kto wygrywa ten realizuje swój program. A przecież  powinien utopić swoje obietnice w potoku pięknych słów i hamletyzowaniu. Bo w końcu każdy inteligentny człowiek wie, że nie chodzi o żaden program tylko o to, aby dorwać się do państwowych wymion i państwo-karmicielkę doić i doić. Ta identyczność reakcji i działań po obu stronach oceanu pokazuje, że chaos nie jest zupełny, że funkcjonują pewne mechanizmy, według których można oceniać otaczający nas świat. Paralelność zachowań ludzi, którzy wzajemnie nie są bezpośrednio powiązani pokazuje, że istnieją wytrychy dzięki którym można interpretować to co kręci się wokół nas.

Popatrzmy na święte oburzenie wobec Brexitu i pogardliwego stosunku Trumpa do UE. Estabilishment (po polsku ‘układ’) aż drga w konwulsjach ze złości, ale nic mądrego na to wymyślić nie może. Te demonstracje, rozdzieranie szat, lamenty są pięknym przykładem odmóżdżeni współczesnej lewicy. Zaledwie jednostki i to półgębkiem starają się zrozumieć o co chodzi. Co to za huragan, który niszczy system finansowo-ideologiczny jakim jest UE, który za pieniądze europejczyków pchał im samym do mózgu słomę zmieszaną z trocinami? I teraz to perpetuum mobile zaczyna zgrzytać i ku przerażeniu „europejskich kapłanów” kolejne podzespoły odmawiają posłuszeństwa. Z lewicy nie słyszę żadnej rozsądnej, rozumnej diagnozy tylko emocje i pokrzykiwania: Głupota! Faszyzm! Dyktatura! Wystarczy popatrzeć na Kaczora, żeby roześmiać się na samą myśl, że ten niewątpliwie mało sympatyczny i pamiętliwy człowiek miałby zostać dyktatorem. Kogo on mógłby zwerbować do swoich bojówek? Moherowe berety? Jak nie ma idei, myśli, to pozostają hasła, pozostaje pokrzyczeć: Faszyzm! Dyktatura! Ciekawe jak długo nasze lemingi będą to łykać?

A skąd się biorą lemingi? Otóż wydaje mi się, że ich narodzenie związane jest właśnie z samą istota lewicowego odmóżdżenia, czyli postępowania nie według logiki i racjonalnych zasad, ale według emocji i haseł. Niedawno spotkałem znajomego, który jest profesorem matematyki. Jak sam twierdzi jego środowisko to ludzie z lekka oderwani od rzeczywistości. Niezbyt interesują się otaczającym światem, żyją bardziej w świecie idei. I dlaczego chodzą na KODy? Otóż na przełomie komunizmu i wolności wmówiono im, że poglądy lewicowe, to nie jest kwestia polityki, ekonomii, czy czegoś innego związanego z rozumowaniem, lecz to kwestia kultury, dobrego tonu, pewnego społecznego savoir vivre. Człowiekowi wykształconemu po prostu wypada czytać GW i powtarzać podawane tam treści. W związku z tym nie trzeba się wgłębiać w to co się dzieje dookoła, szukać jakiś mechanizmów i próbować zrozumieć procesy toczące się w świecie. Wystarczy przeczytać GW lub obejrzeć TVN, upewnić się, że nasze myślenie jest po słusznej, ten inteligentnej stronie i można dalej spokojnie zajmować się matematyką. A prawica? Dla człowieka wykształconego to jak pierdnięcie przy damach.

Niestety słabość intelektualna lewicy jest zaraźliwa dla prawicy. Brak solidnego przeciwnika rozleniwia intelektualnie. Mój profesor w szkole filmowej w Moskwie, 100%  Żyd rodem z Chełma, opowiadał nam na zajęciach o żydowskiej diasporze na Kaukazie. Żydzi w Gruzji i Armenii od 2500 lat są rzeźnikami i szewcami. Nie bankierami, przemysłowcami , lekarzami lub prawnikami, lecz rzeźnikami i szewcami. Dlaczego? Otóż nigdy Żydów tam nie prześladowano. Nie mieli więc stymulacji do rozwoju. Brak wroga rozleniwia. Przykładem takiego intelektualnego rozleniwienia naszej nadwiślańskiej prawicy był zmasowany atak na Petru i Kijowskiego. I po co? Wszystkie prawicowe media pastwiły się nad nimi bez końca. Ich przekreślone twarze na okładkach itp. I głupio. I błąd. Trzeba tylko było rzucić informację w masy, a potem zamilknąć. Bo tacy właśnie liderzy na lewicy są dobrzy dla prawicy. Wręcz bronić ich trzeba było, a nie sugerować, aby ich kimś zastąpiono. Nie ma nic lepszego niż największy baran idący na czele innych baranów. Chyba, że ktoś uważa, że trzeba nam lepszych, mocniejszych przeciwników z którymi zmierzyć się nie wstyd, a honor. Tak samo bezsensowna dyskusja o tym, czy zostawić Tuska w Brukseli, czy jednak zawołać go z powrotem do domu? Otóż Tusk w Brukseli razem Schulzem i Junckerem szkodzą UE jak mogą. Idei żadnych, tylko jak koguty pieją. Czym słabsza machina pchająca ludziom słomę z trocinami do mózgów tym dla nas lepiej. Niech tam Tusk dalej siedzi i szkodzi. Biorąc pod uwagę klasę takich liderów jak Schetyna, Kijowski czy Petru powrót Tuska, to byłoby coś jak powrót Jana Kazimierza z wygnania. A tego jak wiadomo Szwedzi sobie nie życzyli.

brat Damian
O mnie brat Damian

br. Damian TJ. Urodzony 1968 Lublin, uczęszczał do liceum Zamoyskiego. Należał do związanego z „Solidarnością” Niezależnego Ruchu Harcerskiego, potem do podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. W 1987 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Gdyni. Zakończył filozofię w Krakowie na Wydziale Filozoficznym TJ (specjalizacja „kultura, estetyka, mass-media, kino”). Praca dyplomowa u bp. Jana Chrapka. Od 1991 pracował w TVP, jako dziennikarz i producent. Przechodzi szkolenie telewizyjne w Kuangchi Program Service – Tajwan. W 1996 wyjechał na Syberię, gdzie organizuje Studio Telewizyjne „Kana” w Nowosybirsku. Korespondent TVP i Radia Watykańskiego. Pomaga w szkolenia dziennikarzy z Europy Wschodniej w „European Center for Communication and Culture” w Falenicy. W 1999 rozpoczyna studia podyplomowe w szkole filmowej w Moskwie. W tym samym roku składa śluby wieczyste. Studia kończy w 2004 filmem dyplomowym „Wybacz mi Siergiej”, który uzyskał liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach http://www.forgivemesergei.com. Wyjeżdża do Kirgizji - praca charytatywna Kościoła Katolickiego (więzienia, domy inwalidów) i prowadzi Klub Filmowy przy Ambasadzie Watykanu w Biszkeku. W 2006 wyjeżdża na południe Kirgizji, pomaga przy zakładaniu nowych parafii w Dżalalabadzie i Oszu www.kyrgyzstan-sj.org . Buduje i kieruje Domem Rekolekcyjnym nad jeziorem Issyk Kul, gdzie co roku przebywa ponad 1000 dzieci (sieroty, inwalidzi, dzieci z ubogich rodzin, dzieci i młodzież katolicka, studenci muzułmańscy) www.issykcenter.kg . Zakłada Fundacje Charytatywną “Meerim Bulak – Źródło Miłosierdzia” i społeczną „Meerim nuru”. Kapelan więzienia - w tym zajęcia w grupie AA. 2012 w Pawłodarze (Kazachstan). 2012-13 w Domu rekolekcyjnym w Gdyni i w portalu Deon w Krakowie. 2013-14 w Moskwie – odpowiada za sprawy finansowe, prawne, organizacyjne i budowlane Instytutu Teologicznego św. Tomasza. Od 2014 pracuje w Radiu Watykańskim w Rzymie. Od IV 2016 pracuje w TVP przy przygotowaniu transmisji z ŚDM. Współpracował z różnymi stacjami telewizyjnymi i redakcjami jako reżyser i dziennikarz. Pisze artykuły między innymi do „Poznaj Świat”, „Góry”, „Gość niedzielny”, Alateia i „Opoka”. 2017-2023 ekonom Apostolskiej Administratury w Kirgistanie, dyrektor kurii, ekonom jezuitów w Kirgistanie, ekonom Fundacji "Meerim Nuru" i Centrum Dziecięcego nad j. Issyk-kul, budowniczy katedry. Obecnie pracuje w Kolegium jezuitów w Gdyni i pomaga Ignacjańskim Centrum Formacji Duchowej.  Przewodnik wysokogórski: organizował wyprawy w Ałtaj, Sajany, Tuwę, Chakasję, na Bajkał, Zabajkale, Jakucję, Kamczatkę, Ałaj, Pamir i Tienszan, Półwysep Kolski. www.tienszan.jezuici.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka