Przyznam, że nie mam czasu odpowiadać na wszelkie komentarze moich adwersarzy i antagonistów, więc postaram się to teraz zrobić hurtowo.
Dlaczego serce mam po prawej stronie?:
I tak: dlaczego nie biegam po Marszałkowskiej z tęczową flagą, nie ronię łez nad losem kotków i piesków w schronisku, i nie klękam przed zdjęciem Grety Thunberg? Krótko mówiąc dlaczego nie jestem katoneolewakiem? Otóż nie jestem nim, bo nie muszę, mam mózg i staram się go używać analizując to, co widzę dookoła i średnio jestem podatny na autorytety. Nie muszę, bo nigdzie w Ewangelii ani w nauczaniu Kościoła nie ma nakazu być lewakiem, natomiast w wielu dokumentach Kościoła ta ideologia jest potępiana. Nie lubię socjalizmu zgodnie z fundamentalną encykliką społeczną Kościoła Rerum novarum, która poświęcona jest jego bezwzględnej krytyce. Nie uważam, że państwo powinno nas traktować jak przedszkolanka, która wszystkie wie lepiej, wszystko za nas zrobi i jeszcze poklepie po pupci. Państwo powinno być minimalne: obrona życia i mienia obywateli, sprawiedliwość, projekty infrastrukturalne (nowoczesne państwo powstało w Egipcie, gdzie trzeba było kopać kanały). Nie rozumiem dlaczego państwo ma zajmować się edukacją, opieką zdrowotną i troską o staruszków? Czy my sami nie możemy tego zorganizować?
Emigranci:
Nie rozczulam się nad losem emigrantów na białoruskim płocie, bo każdy sam za siebie decyduje co robić ze swoim życiem i jakie ryzyko chce podjąć szukając raju na ziemie i nie ma prawa potem żądać od innych, aby płacili frycowe za jego szalone pomysły. Można przyjmować kobiety, dzieci, starców z Ukrainy, chrześcijan z Syrii, ale nie powinno się wbrew prawu wspomagać nielegalnej emigracji młodych muzułmańskich byczków, którzy uciekają od państwa islamskiego, żeby nam z jakiś przedziwnych powodów to państwo zaaplikować. Jeśli ktoś się lituje nad dziećmi spoglądającymi przez kratę nad Bugiem, to niech pamięta, że jeśli dziś wpuścimy ich 10 bez wizy, to za tydzień byłoby ich 100, za miesiącc 1000 i tak dalej. To nie jest rozwiązanie problemów globalnego Południa, to tworzenie nowych problemów w Europie i po części w Ameryce - w Niemczech i Francji narasta konflikt migracyjny, który może w końcu doprowadzić do wojny domowej. Problem Południa można rozwiązać zmieniając system rozdziału dochodu globalnego, ale to by oznaczało np. rozwalenie rolnictwa w Europie i np. to, że paniusie, które rozdają po lesie kanapki emigrantom nie mogłyby jeździć na wakacje na Malediwy, bo nie starczyło bym im pieniędzy. Polityka to wiele trudniejsza rzecz niż dobre i pobożne intencje, którymi piekło jest wybrukowane. Być bliźnim to jedna rzecz, a nielegalna emigracja to drugie. Czy Polska zrobiła źle, że postawiła tamę na wschodniej granicy, kiedy Łukaszenko i Putin zaczęli stosować wojnę demograficzną? Za los dziecka, które utopiło się u tureckiej plaży odpowiada przede wszystkim jego ojciec, a także ci, którzy naganiali, organizowali i pochwalali nielegalną emigrację. Jeśli ktoś się lituje nad dziećmi koczującymi w białoruskim lesie, to może przyjąć ich w swoim domu, ale musi napisać zobowiązanie, że będzie je utrzymywał do pełnoletności. Chętnie udzielę porad jak to zorganizować, bo założyłem i przez wiele lat prowadziłem w Kirgistanie Dziecięce Centrum Rehabilitacyjne, które pomagało głównie muzułmańskim dzieciom.
Czy brat może się zajmować polityką?:
To nieprawda, że zajmuję się polityką, czyli, że np. namawiam do głosowania na POPiS lub coś innego, natomiast mnie interesują w dziedzinie politycznej kwestie moralne i ideologiczne, czyli sprawy ważniejsze od tego, czy teraz rządzi ten lub inny.
https://www.salon24.pl/u/bratdamian/1423377,czy-pan-bog-lubi-geopolityke-i-trumpa
https://www.salon24.pl/u/bratdamian/1425300,czy-trump-poprze-ppk
Każdy katolik ma prawo i obowiązek mówić o tym, że nie można głosować na partię, która w sposób otwarty nawołuje do aborcji, eutanazji czy zmiany płci u nastolatków, bo to są sprawy jednoznacznie amoralne. Tak samo jako katolik powinienem służyć Ojczyźnie, w której wyrosłem i która dała mi wiele dobra. W obecnym momencie jest sytuacja szczególna: w dłuższej perspektywie nasza suwerenność i niepodległość może być zagrożona, co może mieć ogromne konsekwencje dla moralnego i fizycznego życia narodu. Myślę, że większość Polaków ciągle bagatelizuje to zagrożenie, na podobieństwo ludzi w Zachodniej Europie, którzy myślą, że Putin się nie odważy pójść dalej. Otóż on już przeszedł swój Rubikon i teraz ma tylko jedno wyjście: iść do przodu. Pokazały to pierwsze rozmowy w Rijadzie, gdzie Rosjanie żądali zniesienia artykułu 5 NATO w stosunku do państw należących w przeszłości do Imperium. Jeśli będziemy mieli armię Imperium na granicy białoruskiej i ukraińskiej, to zacznie się pełnoskalowa wojna hybrydowa: szantażowanie, sianie zamętu i konfliktów, nadgryzanie obronności. A potem żądanie oddania Mazur (Polacy nie zasłużyli na ten podarek Stalina, tak jak Ukraińcy na Krym od Chruszczowa, bo byli współpracownikami Hitlera), Białegostoku dla Białorusi i przemyskiego dla Ukrainy (Polacy winni są holokaustu Ukraińców podczas Akcji Wisła). Absurdalne? Być może dla kogoś, ale nie dla Putina dla którego dobry jest każdy powód by niszczyć wroga.
Trump:
Wielu artystów i pań dziennikarek biadoli teraz, że Trump to prostak i cham. Zapytałem się znajomego, który większość życia spędził w Stanach, co o nim myśli: to małpa z brzytwą. I to jest fakt, z którym trzeba się liczyć, a nie robić fochy. Z biadolenia nic, zupełnie nic nie wynika, a mrówka może się co prawda obrazić na słonia, ale słoń nie musi się tym specjalnie przejmować.
Republikanie nie mieli nikogo innego, kto by porwał za sobą tłumy wymęczone lewackim terrorem, upadkiem gospodarczym i chorą pozycją US w świecie. Za to demokraci najpierw zaproponowali dziadka z majtkopieluchą, a potem kolorową wariatkę, co ma w głowie tylko promocję każdego możliwego wynaturzenia i dziwactwa. Więc mamy to, co mamy. To jest prezydent największego mocarstwa na świecie i interesuje go wyłącznie własny biznes, czyli Stany Zjednoczone Ameryki. Europa musi zrozumieć, że nie można bez końca jeździć tramwajem na gapę i jeszcze bluzgać na kontrolera. Musimy sami odpowiadać za swoje bezpieczeństwo. Tymczasem nasi przywódcy zebrali się w Paryżu … i jak zwykle fajnie pogadali i się rozjechali. Jeśli chcemy dopchać się do stołu w sprawie Ukrainy i naszego bezpieczeństwa, to musimy przekonać Trumpa, że jesteśmy za to gotowi zapłacić. Po drugie Trump to cywilizacyjna kontrrewolucja i nie ma co do niego mieć pretensji, że nie będzie dawać kasy na LGBT, pingwiny i karmienie migrantów kanapkami w Puszczy Białowieskiej – pokażmy mu, że Polska to jedyny kraj w Europie który nie zwariował na lewo.
Banderowcy:
Choćby wszyscy ukraińscy żołnierze mieli ręce po łokieć umoczone w polskiej krwi, to dopóki naparzają się z hordami Imperium powinniśmy ich wspierać ze wszystkich sił. Nie trzeba być wielkim teoretykiem wojny, żeby rozumieć, że lepiej ją prowadzić na cudzym terytorium cudzymi rękami. Przecież każdemu z nas zależy na tym, aby była Polska była niepodległa, tymczasem jej los zależy od tego czy Ukraińcy dalej będą za nas przelewali krew. Zbrodnia Wołyńska - trzeba tę sprawę załatwić, ale czy to teraz najlepszy moment? Jeśli nie będziemy wspierać Ukrainy, to już niedługo będzie nas z Ukraińcami (choć i banderowcami) godził Putin i zapewniam, że on to zrobi finezyjnie. Czy wszyscy Ukraińcy są banderowcami? – w to wątpię. Żyją wśród i obok nas – wystarczy z jednym, drugim pogadać, żeby sobie wyrobić zdanie na ich temat.
Problem w tym, że Polacy ciągle nie rozumieją co się dzieje i co się może stać w ciągu kilku lat. Mieszkam w Rosji od 1994 i właśnie stamtąd wróciłem dwa tygodnie temu i wydaje mi się, że Polacy nie doceniają zagrożenia jakie Imperium niesie dla naszej Ojczyzny. W związku z tym uważam, że jeśli ktoś teraz pisze, że warunkiem dalszej pomocy dla Ukrainy, ma być to, aby oni wybudowali teraz na Wołyniu pomniki pomordowanym Polakom i przed nimi się kajali, to dla mnie to jest ruski troll – jeśli mu płacą za to pieniądze. A jeśli nie płacą, to jak powiedział Stalin o zachodnich dziennikarzach i intelektualistach, którzy wychwalali ZSRR: pożyteczni idioci. Oczywiście pożyteczni dla Imperium, a nie dla Polski. I nie ważne czy ten człowiek, który demaskuje banderowców ma najlepsze intencje – naiwność nie uprawiedliwia, a głupota jest jednym z grzechów wymienianych przez Jezusa.
Ekologia
Kocham przyrodę, całe życie ją podziwiam i poznaję tienszan.jezuici.pl. Proszę zobaczyć mój album „Kirgistan – gdzie góry dotykają nieba”, (niedługo będzie drugie wydanie), za wyprawę na Olenioka w Jakucji dostałem Kolosa https://www.youtube.com/watch?v=jWAYjUIc2rM&t=8s , ale nie cierpię ekoreligii i ekoterroryzmu. Bóg dał człowiekowi ogród z którego korzysta, który mam uprawiać i za który ponosi odpowiedzialność. Tymczasem z ekologii zrobiono bożka (oczywiście w Europie, gdzie Boga uśmiercono). Szaleńcze pomysły, które mogą doprowadzić do ekonomicznego upadku Europy, a z nimi Polski, kiedy największe kopciuchy na świeci: Chiny, Indie czy Rosja nic sobie z tych Zielonych Ładów nie robią. Zresztą UE już się z tego wycofuje – Bogu dzięki. Tak więc przyroda – tak, ale tylko wtedy, kiedy nie łączy się z ideologią eliminacji człowieka. Choć eliminować to się chce oczywiście tych złych trucicieli, a ekoterroryści będą mieć zapewne gwarancje nietykalności.
To chyba na razie odpowiedź na większość komentarzy.
A jeszcze: dlaczego nie zachwycam się Papieżem Franciszkiem? Bo on sam mnie nie zachwyca, ale jestem jezuitą i myśli Papieża nie krytykuję, bo jest aktualnym następcą św. Piotra.
br. Damian TJ. Urodzony 1968 Lublin, uczęszczał do liceum Zamoyskiego. Należał do związanego z „Solidarnością” Niezależnego Ruchu Harcerskiego, potem do podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. W 1987 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Gdyni. Zakończył filozofię w Krakowie na Wydziale Filozoficznym TJ (specjalizacja „kultura, estetyka, mass-media, kino”). Praca dyplomowa u bp. Jana Chrapka. Od 1991 pracował w TVP, jako dziennikarz i producent. Przechodzi szkolenie telewizyjne w Kuangchi Program Service – Tajwan. W 1996 wyjechał na Syberię, gdzie organizuje Studio Telewizyjne „Kana” w Nowosybirsku. Korespondent TVP i Radia Watykańskiego. Pomaga w szkolenia dziennikarzy z Europy Wschodniej w „European Center for Communication and Culture” w Falenicy. W 1999 rozpoczyna studia podyplomowe w szkole filmowej w Moskwie. W tym samym roku składa śluby wieczyste. Studia kończy w 2004 filmem dyplomowym „Wybacz mi Siergiej”, który uzyskał liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach http://www.forgivemesergei.com. Wyjeżdża do Kirgizji - praca charytatywna Kościoła Katolickiego (więzienia, domy inwalidów) i prowadzi Klub Filmowy przy Ambasadzie Watykanu w Biszkeku. W 2006 wyjeżdża na południe Kirgizji, pomaga przy zakładaniu nowych parafii w Dżalalabadzie i Oszu www.kyrgyzstan-sj.org . Buduje i kieruje Domem Rekolekcyjnym nad jeziorem Issyk Kul, gdzie co roku przebywa ponad 1000 dzieci (sieroty, inwalidzi, dzieci z ubogich rodzin, dzieci i młodzież katolicka, studenci muzułmańscy) www.issykcenter.kg . Zakłada Fundacje Charytatywną “Meerim Bulak – Źródło Miłosierdzia” i społeczną „Meerim nuru”. Kapelan więzienia - w tym zajęcia w grupie AA. 2012 w Pawłodarze (Kazachstan). 2012-13 w Domu rekolekcyjnym w Gdyni i w portalu Deon w Krakowie. 2013-14 w Moskwie – odpowiada za sprawy finansowe, prawne, organizacyjne i budowlane Instytutu Teologicznego św. Tomasza. Od 2014 pracuje w Radiu Watykańskim w Rzymie. Od IV 2016 pracuje w TVP przy przygotowaniu transmisji z ŚDM. Współpracował z różnymi stacjami telewizyjnymi i redakcjami jako reżyser i dziennikarz. Pisze artykuły między innymi do „Poznaj Świat”, „Góry”, „Gość niedzielny”, Alateia i „Opoka”. 2017-2023 ekonom Apostolskiej Administratury w Kirgistanie, dyrektor kurii, ekonom jezuitów w Kirgistanie, ekonom Fundacji "Meerim Nuru" i Centrum Dziecięcego nad j. Issyk-kul, budowniczy katedry. Obecnie pracuje w Kolegium jezuitów w Gdyni i pomaga Ignacjańskim Centrum Formacji Duchowej. Przewodnik wysokogórski: organizował wyprawy w Ałtaj, Sajany, Tuwę, Chakasję, na Bajkał, Zabajkale, Jakucję, Kamczatkę, Ałaj, Pamir i Tienszan, Półwysep Kolski. www.tienszan.jezuici.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości