Teatr tłumaczy, że to tylko jednorazowo spektakl „Klątwy” opuścił monolog o zbiórce pieniędzy na wynajęcie płatnego zabójcy Jarosława Kaczyńskiego. To tylko dla uczczenia śmierci prezydenta Adamowicza. Potem już normalnie i jak zwykle będą urządzać swoje polowanie na szefa PiSu, wzywać do zabójstwa Kaczyńskiego.
Policja w całej Polsce wyłapuje i aresztuje ludzi, którzy grożą śmiercią polskim politykom, prezydentom miast a nawet prezydentowi RP ale w samej stolicy, w Teatrze Powszechnym stale toczy się skandaliczny spektakl nawołujący do politycznego mordu. Od ponad roku, wbrew protestom ludzi a za przyzwoleniem prezydent miasta Hanny Gronkiewicz Walc toczy się spektakl nienawiści do przeciwnika politycznego. W imię wolności sztuki się toczy, choć za tą wolnością kryje się cały zespół ludzi, którzy doskonale wiedzą przecież co robią.
------------
„Bez zbiórki na zabójcę, ale tylko raz
Podczas występu 15 grudnia, dzień po śmierci Pawła Adamowicza, aktorka Julia Wyszyńska pominęła fragment, w którym mówi widzom o zbiórce pieniędzy potrzebnych na wynajęcie zabójcy.
– Spektakl graliśmy dzień po śmierci prezydenta Gdańska. To, co się wydarzyło w tym mieście, było dla nas trudne emocjonalnie do pojęcia i dlatego zespół aktorski zdecydował, by odnieść się do tej sytuacji. Uznaliśmy, by w scenie, gdzie mówi się o zabójstwie, minutą ciszy uczcić zamordowanego Pawła Adamowicza – tłumaczy, cytowany przez Polskie Radio 24, Mateusz Węgrzyn, rzecznik prasowy Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera w Warszawie.
Od kolejnego spektaklu wszystko wraca jednak do normy i pod koniec sztuki, aktorka znowu będzie namawiać do zbierania funduszy na zabójstwo. W związku z żałobą narodową kolejny spektakl reż. Oliver Frljicia odbędzie się 22 stycznia.
/ Źródło: Teatr Powszechny/Polskie Radio 24 / podane za „dorzeczy”
Inne tematy w dziale Kultura