Sąd brytyjski ponad łaską boską. Co się dzieje z naszą wolnością?
Lekarze podają, że Alfie nie widzi, nie słyszy i nawet nie czuje ale powołują się na szkodliwe cierpienie jakie może wywołać podróż dziecka do Rzymu. Lepiej dla niego by umarł z głodu pod ich, lekarską opieką. Nie dają rodzicom prawa do ratowania dziecka na ich własny sposób. Aresztowali niemal, zagarnęli to dzieciątko, odbierając ostatnie rodzicielskie ciepło, ostatnią ludzką szansę. Wielka jest pewność siebie medycyny brytyjskiej, pewność ponad wszelkie inne medyczne zagraniczne grona.
„Sąd uważa, że występuje w imieniu dziecka wbrew woli rodziców twierdząc, że odłączenie go od aparatury podtrzymującej życie będzie dla niego najlepszą opcją, bo ustaną cierpienia tego dziecka. Ale jest to metoda usuwania cierpienia razem z człowiekiem! Dzisiejsza medycyna ma wiele sposobów, aby usunąć cierpienie człowieka, niekoniecznie go zabijając.” - ocenił decyzję Brytyjczyków profesor Chazan.
Złudna jest ich wiara w cud, w cokolwiek co da się zrobić byle biernie nie czekać ale jednak walczyć do końca? Jest włoski szpital Bambino Gesu, są słowa papieża Franciszka wzywające by dać temu dziecku szansę poza Brytanią. Sąd brytyjski odbiera rodzicom Alfie'go to prawo. Coś nie jest w porządku z tymi Brytyjczykami. Zimne są ich serca. Prawo, które nimi rządzi, okazuje się w tej sprawie dla rodziców Alfie’go okrutne i nieludzkie. Alfie ma w sterylnych warunkach szpitalnych o tlenie i wodzie dokonać żywota.
Sąd brytyjski nawet Panu Bogu chce odebrać szanse na cud.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo