10 kwietnia nie odbędzie się wiec poparcia dla Donalda Tuska. Wprawdzie ratusz planował, że do sześciu rocznicowych smoleńskich zgromadzeń dołączy siódme na Skwerze Hoovera - jako wiec poparcia dla Tuska - ale po reakcji szefa RE, wycofał się z tej inicjatywy:
„Wierzę w dobre intencje organizatorów wiecu poparcia dla mnie ale uważam, że data 10.04 jest wysoce niefortunna.” - napisał na Twitterze.
Gorzej poszło w sprawie Gibraltaru. Tym razem szef RE nie wykazał się dostateczną zręcznością a tym bardziej wrażliwością.
„Sprawa przyszłości Gibraltaru w świetle negocjacji dotyczących Brexitu stała się przyczynkiem do ostrej krytyki postawy przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. – „Zachowuje się jak zdradzany mąż, jak rogacz, który odreagowuje na dzieciach” – powiedział o postawie Polaka Fabian Picardo, szef rządu Gibraltaru.
„– Gibraltar nie jest kartą przetargową w tych negacjach – powiedział Fabian Picardo po rozmowie z premier Theresą May. We wstępnych unijnych ustaleniach negocjacyjnych między Wielką Brytanią a Unią Europejską pojawił się zapis, by założenia dotyczące Brexitu nie były stosowane automatycznie w stosunku do Gibraltaru, ale musiały być zaakceptowane przez Hiszpanię. Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Boris Johnson już zapowiedział, że stanowisko Brytyjczyków będzie w tej sprawie „twarde jak skała”, a propozycja jest nie do zaakceptowania. Wśród polityków brytyjskich pojawiły się obawy, że Hiszpanie mogą w ten sposób chcieć odzyskać zwierzchnictwo nad Gibraltarem.
„Tusk zachowuje się jak rogacz”
– Gibraltar należy do jego obywateli, którzy chcą pozostać Brytyjczykami – stwierdził Picardo. Polityk w ostrych słowach skrytykował również byłego polskiego premiera, a obecnie szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. – Pan Tusk, który użył porównania do rozwodu i składania pozwu rozwodowego, sam zachowuje się jak zdradzany mąż, jak rogacz, który odreagowuje na dzieciach – powiedział Picardo, po czym wezwał szefa RE do usunięcia zapisu dotyczącego Gibraltaru z wstępnych założeń negocjacyjnych Unii Europejskiej dotyczących Brexitu.
Londyn przeciwny zapisowi
W oficjalnym oświadczeniu kancelarii premier Theresy May wydanym po rozmowie z Fabianem Picardo wskazano, że “szefowa rządu nigdy nie zgodzi się na porozumienie, na mocy którego obywatele Gibraltaru przejdą pod kontrolę innego państwa wbrew ich wolnej I wyrażonej w demokratyczny sposób woli”.( informacja ‚Wprost”)
Maleńki Gibraltar walczy dzielnie o swoje prawa. Demokracja liberalna, taka jaką znamy, pochyla się najtroskliwiej nad słabszymi, troszczy o mniejszości. Tym razem brutalna ręka władcy brukselskiego dzieli, rządzi i miesza wedle swego uznania. Jako państwo nie rekomendowaliśmy wprawdzie Tuska jako swego przedstawiciela w europejskich władzach ale były premier ma całe rzesze zwolenników w kraju, gotowych nawet 10 kwietnia bronić jego sprawy. Czy zwolennikom Tuska nie powinno być jednak po prostu głupio gdy wchodzi w rolę, której dyplomatycznie sprostać nie potrafi?
Inne tematy w dziale Polityka