Partisan gardening Partisan gardening
1788
BLOG

Sędzia Małgorzata Gersdorf nie będzie głodować za 10 tysięcy miesięcznie !

Partisan gardening Partisan gardening Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 65


  Nie potrzeba zbytniego wysiłku by powiedzieć coś krytycznego o naszych najważniejszych sędziach. Starczy posłuchać tego co oni sami o sobie mówią . A mówią chętnie. 

I Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf. Sędzia stwierdziła, że 10 tysięcy złotych dla sędziego to niezbyt wygórowana pensja, za którą „dobrze żyć można tylko na prowincji”. 

Oczywiście I Sędzia Sądu Najwyższego z ostrożności nie wymienia licznych dodatkowych dochodów sędziów na wyższych stanowiskach, mając świadomość, że może środowisku jeszcze bardziej zaszkodzić.

  Poczucie bycia szczególną kastą ludzi, obrona coraz wyższych uposażeń i zatajanie dochodów przed żywicielem, czyli podatnikami - to zagadnienia określające roszczenia naszego sądownictwa. A co ze służbą ludziom? Wszyscy chyba doświadczamy jakiegoś wstrząsu moralnego gdy słyszymy jakimi ludźmi są nasi sędziowie.

  Cechy moralne mające charakteryzować sędziego nie są, w ich przekonaniu, szczególnymi i wyróżniającymi atrybutami osoby, dzięki którym jest ona powołana do tego zawodu. To wynik pewnego targu, coś za coś :

 " Sędzia powinien być mądry, krystaliczny, nieprzemakalny. Więc musi dobrze zarabiać, porównywalnie do adwokatów, radców i notariuszy. A my zarabiamy dobrze ale nie rewelacyjnie" - mówi prof. Gersdorf.

Znamy już liczne przypadki, że ten zakład nie działa. A finansowa pokusa uczciwości za pieniądze nie sprawdza się gdy to wysoki dochód a nie kwalifikacje moralne są głównym motywem.

  Pani sędzia Sądu Najwyższego ma także problem ze zrozumieniem lojalności wobec swojego państwa, które ją na to stanowisko powołało:

" Muszę poinformować organizacje europejskie zajmujące się sądownictwem o tym, że polskie władze naruszają niezależność sądów (Muszę to zrobić, bo to wynika z traktatów międzynarodowych). Jak dotąd wstrzymywałam się z donoszeniem, choć uważam, że było wiele przypadków szczucia na sędziów."

Co prowokuje sędzię do takich działań? To krytyka ze strony Kaczyńskiego:  

" Prezes Kaczyński pozwalał sobie na przykład na stwierdzenie, że wymiar sprawiedliwości to jest jeden gigantyczny skandal, a nie podał przykładów tego gigantycznego skandalu."

 Przykłady skandalicznych zachowań sędziów płyną do nas niemal codziennie z mediów a słowa Prezesa Kaczyńskiego ujmują to zjawisko ogólnie. Natomiast rzecznik SN, sędzia Kurek, nie potrafił podać przykładu ataków na sędziów.

  Każdego kto wsłuchuje się w słowa pani sędzi Gersdorf musi uderzyć brak kręgosłupa moralnego i brak poczucia służby publicznej. Dowiadujemy się, że sędziowie od dawna unoszą się nad ziemią i nie podlegają żadnej kontroli. Są nieomylni jak papież i obdarzeni nietykalnością aż po bezkarność.

  Mamy jawną oligarchię elit sędziowskich żywiącą się na budżecie państwa i domagającą się coraz więcej. 

  Nie wygrają oni z ministrem Patrykiem Jakim, który powala  ich moralną czystością i głębokim zrozumieniem służby państwowej. Nie potrafią nasi najwyżsi sędziowie mówić językiem prawości, przeliczają wszystko na pieniądze i przywileje, bo tak zawsze robili. I to właśnie ich własna mowa najbardziej ich zdradza. 

http://wpolityce.pl/polityka/328772-szczyt-bezczelnosci-prezes-sadu-najwyzszego-prof-gersdorf-za-10-tysiecy-zl-miesiecznie-to-mozna-zyc-dobrze-tylko-na-prowincji

Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (65)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo