Partisan gardening Partisan gardening
898
BLOG

Ponowoczesny Dyzma czy już podpalanie Polski?

Partisan gardening Partisan gardening Polityka Obserwuj notkę 14
  Zapewne w niejednym z nas wzrasta niepokój o przyszłość, o skutki  wydarzeń wokół naszego kraju i jak to się odbije na dobrych planach nowego rządu wobec Polski. 
 
  Nie wolno nie doceniać przeciwnika. Kiedy czyta się zalecenia strategii wojennej Sun Tzu - to mamy jak na dłoni obraz bitwy jaka toczy się wewnątrz i wokół  Polski.
 
  Wiele już napisano o intelektualnych walorach posła Petru czy bohaterów Platformy, jednak fakt, że nie mają oni ani programu ani jawnego planu działania wcale nie znaczy, że taki nie istnieje. Jest wyraźne działanie w dużo szerszym polu: media europejskie, biurokraci UE, być może niektóre instytucje finansowe. Jest jakiś zewnętrzny plan, w którym nasi opozycyjni politycy z całym oddaniem uczestniczą.
 
  Aż trudno uwierzyć, że osoby, które "walczą o demokrację  w kraju i za granicą" - są w stanie objąć umysłowo skutki swoich wyczynów. Jeśli jednak tak jest  - to już nie można zarzucać im dobrej woli pożytecznych idiotów,
 Ta fałszywa narracja europejskiej nadrzędnej prawdy, zaraża dusze Polaków. Mamy do czynienia z przestępstwem szczególnego rodzaju. Czynem, z którego już nie rozlicza się karą czy pojedynkiem. ani szafotem. W unijnej maskaradzie prawości nie jest to zdrada.
  Pozostaje nam tylko infamia. Są nazwiska naszych mniej patriotycznych rodaków, które należy zapamiętać.
 
Dawno nie mieliśmy w Polsce do czynienia ze zjawiskiem tak wstrząsającym moralnie jak wykorzystywanie ludzi przeciw własnemu państwu w tak wielkiej skali. Ostatnim żenującym dla Polski wydarzeniem było porzucenie przez premiera Tuska najważniejszego stanowiska w państwie - aby objąć posadkę brukselską. Żaden czynny europejski polityk tego by swojemu krajowi nie zrobił.
 
  Nie wiem czy jest to dla nas szczęśliwa koincydencja, że cała uwaga europejskich rządów i zaniepokojonych społeczeństw skupia się dzisiaj na Niemczech a szczególnie na katastrofie społecznej spowodowanej " bezmiarem miłosierdzia kanclerz Merkel". Wszyscy z niecierpliwością czekają na powstrzymanie pani Kanclerz. Być może w innym razie  atak na Polskę byłby ostrzejszy. 
 
  Krakowska euro-posłanka Róża Thun już gorliwie psuje co się da i straszy Węgrów unijną procedurą - psując stosunki polsko - węgierskie, jedyne zdeklarowane relacje przyjacielskie. Mówi się w Europie o rządzie Unii, że to papierowe tygrysy, ale one też są groźne - potrafią potężnie zepsuć europejskie powietrze. 
 
  Nie obejdzie się bez przykrych dla Polski wydarzeń ale infamia nie powinna ominąć sprawców zła.

Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka