"Kto siedzi w szklanym domu nie powinien rzucać kamieniami" - to powinno być z polskiej strony ostrzeżeniem dla brukselskiego Heroda. Kolejne państwa i kolejne narody doświadczają bolesnych skutków wyizolowania się polityki rządu UE od oczekiwań europejczyków.
Ale bez "naszych elit" sukcesy w nagonce na Polskę ze strony eurokratów nie byłyby tak udane i spektakularne. Bez Lewandowskiego,Lisa, Schetyny czy Petru, Thun, czy Michnika nie krążyłyby po Europie obraźliwe kalumnie. Oni dla nich te teksty układają.
Pierwszym kłamstwem jest twierdzenie, że media publiczne były dotychczas i są w Polsce niezależne. Na tym kłamstwie opiera się cała kapania propagandowa nie tylko naszych mediów ale i zachodniej a szczególnie niemieckiej prasy i przekażników.
Łatwość z jaką nagłaśniane są takie wieści wskazuje, że nie ma żadnego oporu moralnego wśród "elit naszych" przed fałszem, nie jest im znana wartość solidarności czy lojalności wobec narodu, pośród którego się mieszka. Nic z tego. Nasze elity są ponadnarodowe, paneuropejskie, nijakie - bez korzeni i bez zasad.
Kłamliwy żurnalizm uprawiają ci, którzy są powołani do służby publicznej, mają dostarczać informacji prawdziwej i w sposōb wyważony. Ci, którym każdy z nas płaci część swoich dochodów. Parada płaczliwego Lisa, którego dziennikarstwo opiera się na założeniu, że "ludzie są głupsi niż myślisz" - parada po zachodnich telewizjach pokazuje, że elity nie wiedzą co to są europejskie wartości.
Czy to są te wartości, na które w krytykowaniu Polski powołał się taki niemiecki Lis - Jakob Aufstein?- obu tych panów łączy propagandowy żurnalizm.
"Kłamliwa prasa!" - aż kipi w niemieckim internecie od takich oskarżeń. Wczoraj niemieckie media zostały zmuszone do przyznania się do zatajania prawdy i manipulacji informacją - w sprawie uchodźców i ogromu probemôw z nimi związanych, a szczegôlnie tych dotyczących gwałtów, molestowań i przestępstw kryminalnych na masową skalę.
Kto im jeszcze uwierzy gdy môwią o Polsce? Niemcy już mediom nie wierzą także w polskich sprawach. O Polsce też tam aż huczy.
Jeden po drugim kraje przekonują się, że z mediami i polityką coś jest nie w porządku.
Inne tematy w dziale Polityka