Partisan gardening Partisan gardening
906
BLOG

8 marca, czyli Ufka na wojnie damsko-męskiej

Partisan gardening Partisan gardening Rozmaitości Obserwuj notkę 18

 

 
 
 
 Ufko, w Dniu Dzisiejszym dziękuję Tobie za ten żar serca i głód dobra w Tobie, który wytrąca nas z obojętności i budzi nasze sumienia.
 
 Podziwiam dzielność i przyjmuję wszelkie drastycznie zobrazowane argumenty. Mam jednak kilka refleksji, które być może pomogą ci odzyskać równowagę dnia powszedniego nazajutrz, czyli bez prowokujcej manify. 
 
 Różnice płci mają swoje tradycje kulturowe, które w Polsce nabrały również swojego specyficznego obrazu. I tak, żaden mężczyzna nie przyzna się do klęski, porzucenia, czy bycia oszukanym. Natomiast skrzywdzona kobieta, szczególnie ta, obarczona potomstwem, ogłosi swoją krzywdę całemu światu. A jeśli nawet tego nie uczyni, to jej trudna sytuacja dość szybko znajdzie rozwiązanie. Nikt też nie mieszka zbyt długo w domach samotnych matek.
 Natomiast bezdomność dotyka przede wszystkim mężczyzn. Domy Brata Alberta, gdzie przecież nie toleruje się alkoholu, są ich pełne. A ci, co piją w swoich zimowych kryjówkach, to też nie są kobiety. Również  samobójstwa liczniejsze są właśnie u tych, którym się nie powiodło w życiu osobistym lub nie zdołali zapewnić rodzinie bytu.
 Kobiety, ogólnie rzecz biorąc, dużo lepiej sobie radzą, dzięki czemu żyją dłużej, łatwiej znajdują swoje miejsce w społeczeństwie i materialne zabezpieczenie.
 
 Trzeba nam zatem przywrócić równowagę i powiedzieć prawdę: to nie mężczyzna jest wszystkiemu winien. Oczywistością jest, przez nikogo nie wypominaną, że  obrona zewnętrzna i wewnętrzna oraz codzienna ochrona obywateli właśnie męską jest domeną. Na agresywnego typa płci męskiej wzywamy męskiego policjanta licząc na to, że oni jakoś się ze sobą policzą. Stale obarczamy mężczyzn odpowiedzialnością. Od nich wymagamy zapewnienia bytu rodzinie i jest to ciężar nie mniejszy niż codzienna troska o dzieci, lecz ciężar jednak większy. Myślimy tradycyjnie. To ojciec ma przynieść pieniądze na dom. Ale to matki się poszukuje, jako winnej, gdy znajdujemy porzucone niemowlę; choć przecież jakiś ojciec też musiał być.
 
 Jesteśmy jednorodnym rasowo i narodowo społeczeństwem dlatego nowości docierają do nas w formie dość skarykaturyzowanej. Feministyczne hasło - "mój brzuch jest moją własnością i mogę zrobić z nim co zechcę", brzmi samobójczo i rozpaczliwie. Także szanse na samowystarczalny matriarchat są raczej marne. Owieczka Dolly, która miała dwie matki, z trudem przeżyła tylko dwa lata. Chyba zainteresowanie tymi badaniami nieoczekiwanie spadło. Może powód jest zresztą inny. Chińczycy i mieszkańcy Indii, z powodu tradycji i skonfliktowanej z nią polityki demograficznej państwa, cierpią dzisiaj na niedobór kobiet i będą ich poszukiwać po świecie.
 
 Inna sprawa, że świat zachodu w swym kulcie doraźności, doczesności, wolności osobistej i indywidualnego sukcesu jednostki wpadł w kilka pułapek. Presja na indywidualny sukces nikomu nie ułatwia życia, atomizuje społeczeństwo i czyni jednostkę samotną. Rozwody, które kiedyś były rzadkością zastrzeżoną dla elit, stały się powszechnym udziałem wszelkiego pospólstwa, które szuka szybkich recept na rozwiązanie konfliktu. Rozwody cofnęły naszą cywilizację właśnie do wielożeństwa, tyle, że rozłożonego w czasie. Już teraz jednak widać, że podźwignięcie zobowiązań wobec licznego a rozproszonego potomstwa okazuje się ekonomicznym wyzwaniem trudnym do spełnienia a nie przynoszącym jednak odpowiedniej satysfakcji. Dzieci utrzymywane z alimentów nigdy nie okażą wdzięczności i zawsze będą chciały większej rekompensaty za porzucenie. Zatem taki życiowy bilans dla mężczyzny okazuje się nie tylko nieopłacalny ale jest też źródłem poczucia życiowej porażki. 
 
 Prawa przyznane kobietom na początku zeszłego wieku, ich dostęp do edukacji, były najsilniejszym impulsem cywilizacyjnym. Okazało się, że ambitna i wykształcona matka najskuteczniej przekazuje te wartości potomstwu, co raczej nie udaje się ojcu. Rozpad rodziny psuje ten sukces. Mnoży liczbę osób przekonanych o małej własnej wartości bo odrzuconych przez któregoś z rodziców.  
 
 W krajach zachodnich, gdzie w każdym większym mieście jest jakieś muzułmańskie getto, tolerowane poprzez wygodną politykę multi-kulti - wartości europejskie nie zdołały się przebić do tych wspólnot, żyjących na marginesie. Każdy, kto widział ulicę w stolicy naszej Europejskiej Unii, zobaczył też golarnie i herbaciarnie przed nimi, licznie oblegane przez mężczyzn siedzących przy stolikach. Kobiety muzułmańskie natomiast, w swych tradycyjnych powłóczystych strojach i chustach, ciągną ulicami obładowane zakupami i w otoczeniu licznego potomstwa, często pchają wózki z młodszą dziatwą. Do nich nie dotarły feministyczne hasła ani postulat jednostkowej wolności, bo dla muzułmanów oznacza to rozbitą europejską rodzinę, która nie jest atrakcyjna. Widać w tym wielką porażkę w upowszechnianiu europejskich wartości. 
 Zaszliśmy w ślepą uliczkę, a nie umiejąc zapanować nad swoimi aspiracjami,sami osłabiliśmy własną żywotność. A przecież właśnie w islamie zmiana statusu kobiety jest nadzieją na wyjście z biedy i zacofania, gdyby tylko udało się powtórzyć europejski eksperyment z początku zeszłego wieku.
 
 Żadna polska feministka o tej islamskiej kobiecie nie pomyślała, ale zachodnie chyba też nie. Feminizm sam w sobie stał się porażką. Jest też paradoksem, bo nie można skutecznie prowadzić wojny z połową ludzkości, jeśli do swego zaistnienia człowiek potrzebuje płci obojga. Podobnie męski szowinizm jest tylko bronią werbalną, choć mało elegancką.
 W naszym kraju ogromnie wzrosły aspiracje zawodowe młodych kobiet ale tradycyjnie pozostaje też społeczna presja na mężczyznę jako odpowiedzialnego za byt rodziny. Przy wzrastającym bezrobociu, dzisiaj jest to ponad 13%, rola ta nie jest łatwa do wypełnienia. Rodzina pozostaje dla nas wartością największą. Może więc łagodny męski szowinizm jest szczególną autoterapią na trudne czasy.
  W Europie zachodniej natomiast szacunek dla rodziny może zostać przywrócony dzięki islamskiej korekcie.

Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Rozmaitości