Czy CNN też jest rosyjski?

  Oglądam reportera BBC pracującego na stałe w Moskwie, który komentuje po stronie białoruskiej wydarzenia na naszej granicy a który jakoś przynajmniej nie calłkiem ufa Łukaszence no ale jest tam gościem. A to już do czegoś zobowiązuje i trzeba okazać życzliwość za „dopuszczenie i pozwolenie”. Szczeólnie jak się dostało pod polskie sikawki i jest w grupie rzucających kamienie. 

   Między migrantami biegają też dziennikarze CNN i ich relacje pokrywają się niemal zupełnie z tymi z Russia Today, pełne współczucia i pokazywania biednych małych dzieci. „Oni wydali oszczędności całego życia aby dostać się do Europy” - komentuje światły reporter. Czemu nie polecieli prosto do Berlina czy Paryża zamiast do białoruskich leśnych ostępów i to z małymi dziećmi? Sławna  Christiane Amanpour z CNN, także za naszą wschodniæ granicą, pochylała się nad krzywdą uchodżców. Wypytywała z tej okazji naszego wiceministra wykazując się zadziwiająco naiwnym niezrozumieniem sytuacji. A może się pani dziennikarka nie przygotowała? 

  Podobnie zaprogramowane niekompetencje widać w programach Euronews gdy mowa jest o Polsce. Tam zresztą panuje płytka narracja berlińska oraz twarda polityka poprawności, które już dawno nie maja nic wspólnego z dziennikarstwem. Nie trzeba się wysilać skoro mierność i bylejakość  jest dobrze widziana i nagradzana. To już tylko propaganda zza biurka.

  Zadziwia jednak fakt, że wszystkie owe propagandowo komentowane relacje jakoś bliskie są moskiewskiemu pochylaniu się nad „ łamaniem praw człowieka”  na kontynencie europejskim i tam Rosja mocno pracuje nad swoją narracją. Tam nie ma obijania się i łatwych wytrychów. Zachód jest stałe na cenzurowanym. 

  Czytam na Salonie, że TVN jest własnością rosyjskiego oligarchy i tutaj nic nas nie dziwi gdy idzie o profil propagandowy tej stacji. Ale że oligarchowie zdobyli też CNN i BBC to już chyba nie może być prawdą?!

  Po co zatem oglądać owe stacje telewizyjne skoro żadnej prawdy o świecie z nich się nie dowiemy? Jeśli tak komentują polskie sprawy to z innych części świata także obraz dostajemy fałszywy. Nic tylko wierzyć w teorie spiskowe.

  Komisja Europejska wypłaci Łukaszence pierwszą transzę zapomogi i tak się zacznie. Głupiej już nie można.