Chciałbym przedstawić swoje zdanie odrębne w tej kwestii - z punktu widzenia mieszkańca Gminy Raszyn, na terenie której doszło do tego zdarzenia.
Otóż na wstępie chcę nadmienić, że w mojej Gminie już trzecią kadencję rządzi PiS, co skutkuje konsekwencjami o różnym charakterze. Także sprawa Artura W. bez tego podtekstu - jest niezrozumiała dla większości obserwatorów sceny politycznej.
To że "pisowcy" zbudowali bądź przebudowali wiele obiektów jak Ośrodek Zdrowia, szkołę, halę sportowo-widowiskową, czy Centrum Kultury Raszyn (słynny CKR - miejsce pisowskiej indoktrynacji kulturowej), a nawet kończą renowację Austerii - ma się nijak do zaniedbań i niegospodarności czego przejawem są wąskie uliczki w centrum miejscowości.
Właśnie na takiej uliczce miało miejsce wzmiankowane zdarzenie.
Znając raszyńskie realia omijam te uliczki jadąc tamtędy samochodem. Samo zdarzenie miało miejsce (wg wiarygodnych informacji) na ul. Bliskiej, a jest to jedna z najbardziej kłopotliwych w użytkowaniu ulic. Zaparkowany tam samochód może być przyczyną zakorkowania całej ulicy. Wystarczy, że z przeciwka będą jechać nieuprzejmi kierowcy. Ulica jest tak wąska, że bardzo łatwo zaczepić się lusterkami przy mijaniu. W takim wypadku dochodzi do częstych słownych połajanek między kierowcami zarzucającymi sobie braki w umiejętnościach wymaganych przy prowadzeniu samochodu.
Można być przekonanym, że właśnie takie zdarzenie miało miejsce w przypadku Artura W. Po takim zdarzeniu kierowcy zatrzymali się, uchylili szyby i wymienili "grzecznościowe" uwagi dostosowane do okoliczności. Zapewne jeden z kierowców, tureckiego pochodzenia, z racji krewkiego usposobienia typowego dla mieszkańców z rejonu basenu Morza Śródziemnego, uzupełnił słowną ekwilibrystykę chwyceniem pierwszego przedmiotu jaki wpadł mu w rękę i ciepnął go w kierunku Artura W.
Ot i cała sytuacja. Pech chciał, że była to akurat paczka zawierająca banknoty mające dla Turka nieznaczną wartość - to przecież nie była turecka lira. A wścibscy agenci CBA inwigilujący wszystkich mieszkańców (siepacze systemu) - uznali to za zakamuflowaną formę łapówki.
Żaden niezawisły sędzia nie uzna takiej argumentacji.
Jak widać powodem całej sprawy była niegospodarność PiS, co skutkowało oskarżeniem niewinnego, a wielkiej pobożności i praworządności Artura W. o czym świadczy to, że już przy samym oskarżeniu go o niecny czyn dał wyraz emocjonalnej reakcji na tak niewyobrażalną podłość zalewając się łzami. Niech ten przypadek cierpienia posądzonego o niecny czyn niewinnego człowieka będzie ostrzeżeniem dla całego społeczeństwa i wskazaniem do czego prowadzą zamordystyczne rządy PiS.
Łącząc się w bulu życzę Arturowi W. chociaż cienkich krat w celi. I miłych współtowarzyszy .
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka