Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
450
BLOG

Opatrznościowa rezygnacja Trumpa

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Odwołana wizyta Trumpa, aczkolwiek wydaje się być postponowaniem PiS, sugeruje "palec Boży" w relacjach z USA.

 Wszelkie rozważania dotyczące wizyty Trumpa w Polsce nieodparcie kierowały do przekonania, że za wizytą stoi chęć "zaangażowania" Polski w kolejną, tym razem poważną, wojnę na Bliskim Wschodzie.

Poprzednio organizowana konferencja w tej sprawie nie przyniosła zadowalających rezultatów - Polsce udało się "wyślizgnąć" z objęć podżegaczy wojennych.

Polityka USA na BW traci poparcie i umocowanie w tamtejszych realiach; "nie ma kim" jej realizować. Państwa, które mogłyby to robić nie dysponują wystarczającą ilością "mięsa armatniego".

Nadzieja w głupocie i uległości "polaczków" - zdolnych do działania wbrew Polskiej Racji Stanu, a w zamian za obietnicę "czapki gruszek" w przyszłości i to po zapłaceniu za nie ze znaczną nadwyżką.

Odwołana wizyta napawa nadzieją, że "interes" nie wyszedł. Polska, mimo różnych nacisków, potrafiła się wywinąć z tych zależności. Sławetny list zdradzieckich ambasadorów wbrew intencjom - miało to być dociśnięcie "faszystów" i przymuszenie do deklaracji udziału w wojnie, bo "jak nie, to ujawnicie, że jesteście faszystami i to proputinowskimi" - okazał się niewypałem.

Trump w czasie wizyty miał dopiąć "interesu" wygłaszając kilka pustych frazesów o bohaterstwie i umiłowaniu wolności Polaków, ale zaznaczyć istnienie zobowiązań do pracy na rzecz wolności i tworzenia warunków do rozbudowy demokracji - zwłaszcza wobec atomowego zagrożenia na BW.

Później miał przecież pojechać do Danii i kupić Grenlandię.

Wygląda na to, że oba deale nie wyszły - stąd byle pretekst do rezygnacji wizyty.

Korzyści - pewne rozluźnienie relacji z USA. Daje to możliwość budowania bardziej samodzielnej postawy Polski.

Można powiedzieć, że przez ostatnie lata stworzono podstawy więzi kooperacyjnych w ramach Trójmorza; nie wszystko zrealizowano, ale sporo jest w trakcie.

Do tego dochodzi spowolnienie gospodarcze na Zachodzie, które mocno uderzy w Niemcy, gdy Polska stworzyła podstawy do rozwoju.

Mało - można wykazać, że Niemcy, płacąc Polsce reparacje wojenne, złagodziłyby naprężenia swojej gospodarki.

Efektem jest bardziej licząca, bardziej podmiotowa, pozycja Polski w Europie.

Jedynym haraczem jaki będziemy musieli zapłacić USA (do czasu) , to utrzymywanie ich wojsk. Jednak nie jest to znaczna ilość, a do tego należy spodziewać się opóźnień w realizacji "fort Trump".

Wrzesień będzie bardzo znamienny dla zakulisowych negocjacji. Ich wynik nie wydaje się przesądzony.

"Atutem" Polski w tych negocjacjach - jest "katastrofa ekologiczna" w Warszawie, którą będziemy musieli usunąć. Wbrew pozorom to ważny czynnik. Także dlatego, że gdyby chciano zastąpić obecną ekipę tą z PO, to sposób reakcji na awarię wskazują na zdolności organizacyjne. Z ofermami nie warto zaś mieć nic wspólnego, bo nie pomogą, a mogą dużo sp...ć.

Cóż. Uwagi wydają się być nieco oderwane od rzeczywistości, ale najbliższy czas pokaże w jakim stopniu są realnymi osądami sytuacji.

 

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka