- Patryk, w czasie kampanii chwaliłeś cię, że masz obiecaną kasę na ze dwie linie metra. Obiecywałeś też, że pomożesz w rozwoju miasta. Nie wypada chyba się z tego wycofywać; pójdzie fama, że PiS tylko dba o swoich...
Pozostaje jeszcze jedna kwestia: co ja z tego będę miał? Ty jesteś prezio, a mnie mogą skasować za nieudaną kampanię. Może chociaż jakiś dowód pamięci. Niechby chociaż jedna linia metra została nazwana "Jaki-linia", albo "Jaki-taki". Przynajmniej w rodzinie by o mnie pamiętali ...
- Jak będzie widok na kasę, to coś wymyślimy. Ja tam nie jestem przeciw. Ale ta druga, to już będzie miała "naszą" nazwę.
- Masz wolną rękę.
Jak się Szanownym podoba taka rozmowa? Ja tam nie miałbym nic przeciwko - byle nowe linie metra powstawały.
Komentarze
Pokaż komentarze (7)