Jaki logiczny wniosek należy wysnuć z "głodówki" rezydentów?
Jedyne, co się nasuwa, to likwidacja rezydentury.
Dlaczego?
Ten "byt" jest błędnie ulokowany w sferze społecznej. Kwestie związane z kształceniem "młodego narybku" należy pozostawić środowisku medycznemu. To w tej grupie łatwo ustalić relacje, także finansowe, między już doświadczonymi specjalistami a "młodymi wilkami" medycyny.
Obecna sytuacja jest kuriozalna. Rezydenci żądają zarobków na poziomie do jakiego dochodzą lekarze z kilkunasto, czy nawet kilkudziesięcioletnim stażem. Poddanie się tym żądaniem doprowadzi do konfliktu w środowisku.
Jak to można zrobić?
Cóż, na pewno kształcenie specjalistów, zwłaszcza w deficytowych specjalnościach, jest potrzebą chwili. Tyle, że zamiast "odgórnego" przydziału rezydentur - niech jednostki, które są uprawnione do prowadzenia specjalizacji zostaną zobowiązane do utworzenia stosownej ilości miejsc dla danej specjalizacji i to nie rezydent będzie decydował sam o wyborze, a "kasta" doświadczonych lekarzy, którzy zdecydują, czy "nieopierzonemu adeptowi" zapłacić więcej niż doświadczonemu lekarzowi.
Czyli nie powinny to być niejako "imienne" rezydentury, a pula środków na kształcenie specjalistyczne w danym ośrodku - i podobnie jak teraz, ta pula nie powinna obciążać budżetu jednostki medycznej.
Jednym słowem - likwidacji "kasty" rezydentów.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo