Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
108
BLOG

Co dalej z Europą... Ukrainą?

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Polityka Obserwuj notkę 19
Widać wyraźnie, że zamierzenia Trumpa i jego ekipy to dążenie do zmiany relacji z Europą, gdzie Ukraina jest pionkiem w grze.

Seria rozmów kolejno z Dudą, Macron'em, Starmerem, a teraz z Zełeńskim wskazuje wyraźną zmianę w relacjach miedzy USA a Europą. Chociaż można to odczytywać, że nie tyle z Europą, co z obecnym zestawem europejskich przywódców. Potwierdzeniem tego może być status Orbana.

Czego zatem należy spodziewać się  w tych relacjach?

Warto spojrzeć na problem z perspektywy , którą prezentowałem w swoich poprzednich tekstach, a która to perspektywa bazuje na koncepcjach cywilizacyjnych.

Globalizacja się nie udała, a USA straciły rolę hegemona światowego. Owszem, dalej są potęgą, ale nie są wszechwładne. Trump dostrzega, że dalsze dążenie do utrzymania roli globalnego hegemona prowadzić będzie do upadku systemu. Powodem jest nawet nie wzrost mocy militarnej innych czynników, co postępująca degeneracja wewnętrzna. USA muszą przeznaczać coraz więcej najwartościowszych jednostek do systemu nadzoru i kontroli. Jeszcze do niedawno było to kompensowane "drenażem mózgów", ale efektem takiej polityki jest brak własnych kadr - elity społecznej. Jest ona zastępowana jednostkami z innych cywilizacji, co prowadzi do multikulturalizmu, a to prowadzi do upadku.

Rewolucja Trumpa ma na celu powrót do starych "amerykańskich" wartości, co ma być możliwe przy konsolidacji społecznej USA wokół  nich. Konieczne jest odrzucenie przyległości, które są już zbyt zdegenerowane by utrzymać wspólnotę. 

Dlatego USA będą wycofywać się z Europy - balastu dla "amerykańskich wartości".

Europa jest głęboko zindoktrynowana wielokulturowością i chce zachować ten stan, a nawet powiększać wpływy i tu pojawia się problem, gdyż nie dysponuje siłami, które są w stanie te zamiary wdrożyć. 

Do tej pory wykorzystywała wsparcie USA, przyjmując , że razem tworzą wspólny system światowy. Tak było, gdy u steru w USA byli demokraci, ale teraz opcja zmieniła się całkowicie. System "europejski" jest dla USA równie , a nawet bardziej sprzeczny z ich interesami niż Rosja.

W efekcie Trump chce pozostawić Europę i przy okazji Ukrainę, własnemu losowi, a skoncentrować się na przywracaniu potęgi USA i skonsolidowaniu własnego społeczeństwa.


Jaki scenariusz się jawi?

Wycofanie wsparcia dla Ukrainy ma wiązać się z przejęciem tej roli przez Europę - głównie Anglię i Francję. Można się przy tym spodziewać, że obecni decydenci w Europie  dalej myślą w kategoriach ekspansji i zdecydują się na samodzielne działanie.

Zapewne zostanie stworzony korpus ekspedycyjny z wydzielonych sił tych krajów, a w uzupełnieniu znajdą się też w nim kontyngenty z innych krajów - niestety także z Polski. Niemcy - nie wezmą udziału w tym projekcie oferując jedynie wsparcie logistyczne. Całość skończy się spektakularną klęską, co chyba jest oczywiste. Tyle, że będzie to miało swoje następstwa w postaci wzrostu roli Niemiec w Europie.


Cóż. Pozycja Polski w tych przemianach nie wygląda najlepiej. Można spodziewać się znacznego pogorszenia sytuacji i to na wszystkich kierunkach. 

Nadzieją, która może być wykorzystana w dalszej perspektywie, jest budowa Trójmorza, ale to wymaga utworzenia elity , która podejmie trud budowania przyszłości na polskich tradycjach współistnienia.

Czy jest to możliwe? Obserwując polityczne zamieszanie, a także nastroje społeczne - chyba brak jest znaczących dążeń w tym kierunku. Na razie wszystko zmierza do konfrontacji na polskiej scenie politycznej. I chyba dopiero wtedy, w obliczu możliwej zagłady, może powstać ruch o wskazanym charakterze. Na razie takich zamierzeń brak.

I tym pesymistycznym akcentem zakończę tę notkę w nadziei, że może ujawnią się też wersje bardziej optymistyczne. Z czasem. 

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka