Kontynuując rozważania o holograficznej rzeczywistości konieczne jest zastanowienie się nad rolą snu/śmierci – to stanu zbliżone , a taka sugestia jest np. w Odysei.
Wcześniej sugerowałem, że mózg, na podstawie pobranych danych (5 zmysłów) z holograficznej rzeczywistości tworzy wewnętrzny hologram i zapisuje w swojej pamięci ten stan.
Gdzie zapisuje?
Tu opinie są różne i różnie przedstawiane. Są sugestie medyczne lokalizacji tych informacji w mózgu. Mam po temu wątpliwości, a to z racji, że chyba w latach 90-tych czytałem zamieszczony w „Lancecie” artykuł opisujący normalne funkcjonowanie osoby z wodogłowiem. Być może takich przypadków jest niewiele, ale też jednoznaczne twierdzenie o zapisie danych holograficznych w pamięci zlokalizowanej w mózgu może budzić wątpliwości.
Stąd moja sugestia, że te dane zapisywane są w DNA, a jedynie pobierane są przez mózg do wykorzystania.
Tu obserwacja, że idąc, czy jadąc określoną trasą w pierwszej kolejności pobieramy dane z „własnego” zapisu i często pomijamy zmiany jakie zaszły. Powszechne zjawisko.
Tu przytaczam je dla uwagi, że nasza świadomość korzysta z „pamięci podręcznej”, a nie kieruje uwagi na cały hologram.
W czasie snu nasza świadomość ma dostęp do tej „pamięci podręcznej” i na tej podstawie buduje senny hologram rzeczywistości. Może tu wykorzystywać wszelkie wyobrażenia i skojarzenia. Nie obowiązują tam żadne ustalone prawa. Obraz bywa bardzo ostry, ale częściej jest zamazany zwłaszcza, gdy dotyczy szerszej perspektywy.
Ta senna rzeczywistość tym różni się od jawy, że nie ma kontaktu z „matrycą” (Kronika Akaszy i in.). W efekcie nasze senne wyobrażenia nie mają wpływu na to, co jest na jawie holograficznej rzeczywistości.
Wyobrażenia piekła, nieba i innych stanów są jednostkowo budowanymi rzeczywistościami.
Śmierć to także oddzielenie od wpływu na „matrycę”, ale także oddzielenie od dostępu do „pamięci podręcznej” w tym sensie, że nie można wpływać na jej zawartość, ale można odczytywać zarówno „pamięć podręczną” jak i „matrycę”.
W takim ujęciu świadomość ma możliwość dostępu do przeszłości jak i przyszłości zakodowanej w „matrycy”, „widzi” też zawartość „pamięci podręcznej”, ale nie ma możliwości przekazu tych informacji innym.
(Taka możliwość istnieje, ale konieczne są specjalne procedury – jedną z nich zapewne są seanse spirytystyczne. Są i inne, ale ja nie czuję się w tym kompetentny).
Przypadek snów „proroczych”.
Tu można rozważyć dwie okoliczności. Jedna, gdy nasza świadomość w czasie snu syntezuje różne informacje i przedstawia rozwiązanie.
Druga, gdy świadomość jest zdolna do eksterioryzacji i może uzyskać dostęp do zapisów w „matrycy”, bądź też takie informacje może otrzymać od innej świadomości. Warto zaznaczyć, że przyszłość nie jest w pełni uwarunkowana i może to być tylko wariant przyszłości.
Rozpatrując możliwości „akcji” świadomości w czasie snu i śmierci trzeba napomknąć o możliwych manifestacjach.
Wszystkie opisy sugerują, że świadomość (czy może dusza?), stosunkowo szybko opuszcza sferę eteryczną powiązaną rzeczywistością holograficzną (materialną) i przechodzi do „nieba” tracąc z nią kontakt, a przynajmniej jest on rzadki i ograniczony tylko do określonych sytuacji.
Jednak po śmierci znacznej części tych świadomości pozostają one jeszcze w sferze eterycznej. Dotyczy to zwłaszcza jednostek, które nie były przygotowane do śmierci – pozostawił niezałatwione sprawy, albo były bardzo przywiązane do czegoś/kogoś ze świata materialnego. Także te, które obawiają się odpowiedzialności za swoje czyny.
W takich przypadkach można nawiązać z nimi kontakt celem ułatwienia im przejścia. Gorzej z tymi, którzy tego nie chcą, a chętnie by pozostali w świecie materialnym.
Wydaje się, że każda świadomość ma system „obrony” przed próbami zawładnięcia jej ciałem przez taką błądzącą świadomość. Jednak są sytuacje, gdy jest to możliwe – otwarcie ma zapewne miejsce w przypadku seansów spirytystycznych, gdy brak umiejętności może być przyczyną zagnieżdżenia się obcej świadomości w ciele ofiary. To tzw. opętanie.
Medycyna rejestruje także przypadki istnienia wielu osobowości w jednym ciele. Czy jest to podział świadomości na odrębne jednostki, czy też raczej „przyjęcie” do wspólnego użytkowania ciała „błądzących świadomości” – to może być wyjaśnione poprzez badanie. Nie spotkałem takiego postawienia kwestii.
Pozostaje sprawa bilokacji, a może też multilokacji. W takim przypadku jest to podział świadomości tak, że poszczególne części mają odrębny dostęp do „matrycy” i to w różnych „miejscach”.
Opisy takich przypadków mówią o bilokacji w tym samym czasie. Czyli nie występuje bilokacja z przesunięciem czasowym, natomiast może to mieć miejsce w odniesieniu do różnych, niekiedy odległych lokalizacji.
Podróż w czasie, przyszłość, przeszłość.
Podróż w czasie przy analizie rzeczywistości holograficznej nie jest możliwa. Przyszłość może być „widziana” ale jest to zapis wariantowy możliwych opcji – faktyczny przebieg zdarzeń „ustala się” w miarę zbliżania się do danego zdarzenia w czasie. Zmiana możliwa jest wolą świadomości, ale jednostkowa jest stosunkowo „płytka” – dotyczy niewielkiego zakresu zmian. Większe zmiany mogą wynikać z woli zbiorowej świadomości.
Przeszłość jak i przyszłość są dostępne tylko do”odczytu” – nie można zmieniać zapisu w „matrycy”. Talbot opisuje przypadki obrazów przeszłości widzianych współcześnie w odniesieniu do miejsc, gdzie miały one miejsce w przeszłości.
Można to próbować wyjaśnić „dotykaniem” miejsca pobierania danych z „matrycy” do zapisów z przeszłości. Warto zauważyć, że tego typu zdarzenia pojawiają się w odniesieniu do danego miejsca. Niekiedy uczestniczą w tym dwie, a nawet więcej osób. Wydaje się oczywistym, że sąsiadujące ze sobą osoby „pobierają dane z matrycy” z tego samego miejsca. Zatem sytuacja jest logicznie dopuszczalna.
Talbot opisał jeszcze przypadek rzekomego przeniesienia się w czasie 2 osób będących w ogrodach Wersalu do czasu początku Rewolucji Francuskiej.
Wydaje się, że mechanizm był identyczny – nastąpiło „pobranie na tyle silne” z pamięci „matrycy”, że opisane osoby „znalazły się w przeszłości”. Moim zdaniem nie one zostały przeniesione do przeszłości, ale przeszłość została im silnie zobrazowana.
Przypadek Ossowieckiego, potrafiącego obserwować zdarzenia i obrazy z przeszłości jest zdolnością odczytu zapisu przeszłości w „matrycy”.
Kwestia NOL
Istnienie tego typu zjawisk i obiektów jest możliwe albo gdy następuje wpływ „zewnętrznych” świadomości na pole eteryczne, albo na „matrycę”. Te wpływy eteryczne mogą być manipulacją. Jeśli jednak jest to poprzez „matrycę” to oznacza istnienie innych, odrębnych „matryc”. Ten zakres wpływu jest poza zasięgiem logicznych rozważań mojej świadomości.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości