Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
36
BLOG

Holograficzna rzeczywistość - 2

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Rozmaitości Obserwuj notkę 11
Istotą rzeczywistości holograficznej jest to, w jaki sposób powstaje (statycznie) hologram.


Tu wydaje się zasadnym przekonanie, że owszem, tworzony jest obraz holograficzny na bazie zapisu w „matrycy”, ale jest to obraz „potencjalny” – tak jak w hologramie z naszej rzeczywistości, gdy promień lasera „pobiera” dane z matrycy, ale obraz ujawnia się dopiero przy interferencji z promieniem lasera oświetlającego i w miejscu spotkania tych dwóch promieni.

Promieniem oświetlającym jest tu nasza świadomość.

Czyli świat poza zakresem naszego „widzenia” (tu – chodzi o „widzenie” wszystkimi 5 zmysłami), istnieje tylko potencjalnie.

Poniekąd nawiązuje to do słynnego „kota Schroedingera”, który istnieje tylko potencjalnie między pomiarami/obserwacjami.

Jak wspomniałem – to obraz statyczny. Jak zatem pojawia się dynamika zmian obrazu, jak wyjaśnić wpływy zewnętrzne, w tym innych osób, na powstawanie zmian obrazu? I jeszcze – jak wyjaśnić cuda w takiej rzeczywistości holograficznej?

Do niedawna sądziłem, że wyjaśnienia cudów należy upatrywać w statystycznym charakterze praw fizycznych. Obecnie uważam, że mają one charakter bezwzględny, a anomalie wyjaśniać na poziomie eterycznym.

Jak zatem dociera do naszej świadomości informacja o obrazie holograficznym?

Informacje są pobierane wszystkimi 5 zmysłami (czy te zmysły mają odrębne tory pobierania informacji – to odrębny problem). Na tej podstawie mózg zapisuje je w pamięci i tworzy własny obraz holograficzny. Jednocześnie przekazuje ten hologram do „boskiej matrycy”, gdzie też zostaje zapisany.

I tu jest jedna kwestia, którą chciałbym zaznaczyć. Hologram rzeczywistości jest tworzony odrębnie dla każdej jednostki, a gdzie odrębność wynika z odrębnego DNA.

Można powiedzieć, że DNA jest pewnego rodzaju kluczem dostępu do „boskiej matrycy”.

Czyli każdy z nas kreuje własny, odrębny świat. Nie ma świata rzeczywistego wspólnego wszystkim jednostkom. Każdy ma swój własny.

Trudno zaakceptować taki pogląd, ale jest to jedyna, logiczna możliwość pozwalająca zrozumieć meandry rzeczywistości.

Jak zatem wyjaśnić wpływy wzajemne jednostek na siebie?

Każda jednostka przekazuje do „matrycy” swój hologram obrazujący zobrazowanie rzeczywistości. Wszelkie zmiany i zamierzenia zmian są przetwarzane w „matrycy” i na tej podstawie tworzony jest obraz „potencjalny”.

Należy zaznaczyć, że „matryca” zawiera informację o całym wszechświecie, ale też o zmianach w nim zachodzących. Wspomniane zmiany w zapisie a dotyczące relacji jednostkowych, są lokalne miejscowo i ich wpływ na cały obraz holograficzny jest znikomy.

W takim ujęciu można to porównać do wrzucania kamyków do rzeki. Owszem, jest plusk, ale wpływ na nurt jest minimalny. Nurt szybko niweluje, czy też uśrednia ten wpływ.

Zmiany mogą być zauważalne, gdy do wody wpadnie duża skała, ale może też wystąpić „efekt motyla”.

Sugerowane ujęcie wskazuje, że zmiany w obserwowanej rzeczywistości mogą być dokonywane wolą jednostki poprzez zmianę hologramu wytwarzanego przez mózg i może się to odbywać na poziomie „makro”, czyli poprzez obserwowane zmiany w mózgu, ale też na poziomie eterycznym/częstotliwościowym.

„Nasz” hologram zawiera informacje o stanie „sąsiadów” poprzez „matrycę”.

Tu chciałbym oprzeć się o przykłady z książek Talbota i Bradena. Ten drugi opisuje przypadek usunięcia guza z przewodów moczowych kobiety dokonany przez chińskich „medyków”, a operacja została nagrana. Na filmie widoczne jest 5 osób – kobieta u której dokonywano zabiegu, technik obsługujący aparat USG i trzech medyków. Na ekranie aparatu widoczny jest obraz z istniejącym guzem.

Medycy ustalają, że będą dążyć do tego, że „guza nie ma”. Koncentrują się i po krótkim czasie (cały film trwa 2 min 40 sek) guz blednie, a następnie zanika.

W proponowanej interpretacji wystąpiła konieczność ustalenia między medykami do czego dążą. To z uwagi na to, że każdy dążył do usunięcia guza w swoim hologramie, a trójobecność wzmacnia siłę oddziaływania przy identycznym dążeniu.

(Na marginesie tej sytuacji pojawia się pytanie o możliwość samoleczenia. Tyle, że dotknięta chorobą kobieta musiałaby wierzyć w taką możliwość i mieć wyobrażenie problemu. Chyba jest jeszcze bardzo mało ludzi mentalnie zdolnych do takich działań).

Z kolei Talbot opisuje sytuację kahunki, która potrafiła chwilowo usunąć z pola obserwacji kawałek lasu i zastąpić go terenem piaszczystym.

Wydaje się, że oba przypadki są podobne. W pierwszym istnieje zdolność do usunięcia/ekstrakcji fragmentu rzeczywistości. Kahunka także usuwa taki fragment (większy), ale następnie go przywraca. Przypadki mogą różnić się tym, że u kahunki mogło to być tylko przesłonięcie fragmentu rzeczywistości innym obrazem.

Pojawia się też pytanie, czy to przesłonięcie mogło mieć stały charakter, czyli mogło wprowadzić zmianę w postrzeganiu rzeczywistości. To kwestia zakresu zmian jaki jest dostępny kahunom. Czy może to być aż taki zakres by wpływać na zmiany postrzegania świata przez duże grupy obserwatorów? Problem jest ważki, gdyż opisana zmiana dotyczyła kawałka lasu, a przecież rośliny mają też swoje DNA, czyli byłoby to usunięcie bytu żywego.

Kończąc ten fragment chcę poruszyć jeszcze kwestię częstotliwości zmian obrazu holograficznego.

Obraz „potencjalny” może być zmieniany nawet z częstotliwością Plancka. W takim ujęciu będzie uważany za stały.

Jednak wspomniani autorzy sugerują, że ludzkie postrzeganie odbywa się z częstotliwością kilkuset razy na sekundę (od 100 w górę). „materializacja „ świata odbywa się z taką częstotliwością i jeśli nawet w procesach badawczych posługiwać się znacznie wyższymi częstotliwościami, to i tak do częstotliwości Plancka pozostaje znaczny zapas.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości