Blisko 20 lat temu poczyniłem opracowanie dotyczące komunikacji w południowej części aglomeracji warszawskiej. Jakieś 10 lat temu znowu zająłem się tematem z uwzględnieniem nowych okoliczności.
Obecnie wracam do tematu z odniesieniem do bieżącej sytuacji.
Czy moje uwagi straciły na aktualności i czy mogą zostać wykorzystane? Pozostawiam to uwadze Czytających.
Koncepcja komunikacyjna sprzed 20 lat zakładała konieczność udrożnienia ruchu na południe od Warszawy przy założeniu, że oprócz komunikacji samochodowej w planach powinna być też jakaś wersja komunikacji szynowej – trasa powinna pokrywać się w części z istniejącą WKD, by dalej przebiegać na wschód od niej i kierować się do Nadarzyna.
Powstała już S8 – pominięto jednak zupełnie wskazaną sugestię.
Obecnie S8 coraz częściej „korkuje się” na wlocie do Warszawy – problemem nie jest dotarcie do miasta, a rozprowadzenie ruchu samochodowego w mieście. Kolej dojazdowa z parkingami przy przystankach – byłaby dobrym rozwiązaniem.
Druga opcja rozwojowa powiązana była z koncepcją budowy portu lotniczego w rejonie Mszczonowa. Już wtedy wskazywałem, że Modlin jako lotnisko zapasowe – to poroniony pomysł. Lepsze perspektywy miał Mszczonów. Wygrała koncepcja „modlińska”.
Wskazana lokalizacja miała sens przy dobrym, bezpośrednim połączeniu komunikacyjnym między lotniskiem Chopina a sugerowanym „mszczonowskim”. Stąd sugestia budowy SKP (Szybkiej Kolei Podmiejskiej) łączącej wskazane regiony, a połączonej z metrem warszawskim i przebiegiem trasy uaktywniającej komunikacyjnie rejon.
W tamtym czasie jeszcze nie było S8 i występowała gwałtowna potrzeba udrożnienia Al. Krakowskiej celem zapewnienia komunikacji mieszkańcom dojeżdżającym do Warszawy.
Wobec szczupłości terenu sugerowałem budowę linii kolejki podwieszanej ponad istniejącym ciągiem komunikacyjnym.
Co się zmieniło?
- jest decyzja o budowie CPK, co wymusi pewne zmiany preferencji komunikacyjnych: należy połączyć CPK z lotniskiem Chopina (jest już decyzja takiego połączenia, ale wystarczy spojrzeć na mapę, aby dostrzec wady rozwiązania).
- w związku z rozbudową mieszkaniową tereny Gminy Raszyn stały się bardzo atrakcyjne – są położone blisko centrum. Problem stanowi lotnisko Chopina oddzielające je od miasta. Zapewnienie komunikacji jest potrzebą chwili.
- stosunkowo małe zaludnienie tego terenu pozwala na swobodę projektu (obecnie trwa gwałtowna zabudowa osiedlowa – czy jest skorelowana?).
- w dalszym ciągu istnieje potrzeba bardziej przepustowego połączenia Raszyna i miejscowości na południe z Warszawą, gdyż Aleja Krakowska znowu zacznie się „korkować”.
- należy założyć, że CPK będzie wymagał dużej ilości pracowników. Pewna ich część mogłaby mieszkać na trasie kolei łączącej CPK z lotniskiem Chopina. (stąd m.in. sugestia budowy takiej linii).
Propozycje.
Sugestią jest budowa połączenia (kolejki dojazdowej) łączącej lotnisko Chopina z CPK poprzez południową część aglomeracji – poprzez Falenty/Janki do Nadarzyna i dalej przez Grodzisk do rejonu Baranowa (CPK).
Od strony zachodniej lotniska Chopina, czyli przez Raszyn, lepszym rozwiązaniem byłaby kolejka podwieszana, ale nie idąca do Janek, lecz ponad rezerwatem „Stawy Raszyńskie” , przez Falenty w kierunku Gminy Lesznowola. To tereny perspektywiczne zabudowy mieszkaniowej, a już teraz powstaje tam wiele nowych osiedli.
Dlaczego nie do Janek – jakby nie było wielkiego centrum handlowego? Po prostu komunikacja zbiorowa nie napędza klientów. Zakupów w Centrum Janki dokonuję ludzie mieszkający w okolicy i dojeżdżający tam samochodami. A dobra komunikacja spowoduje wzrost liczby takich klientów.
Obecnie mieszkańcy Gminy Lesznowola dojeżdżają do centrum Puławską (korki), a część jedzie do S8 – i też już są korki w szczycie. A dojdą mieszkańcy budowanych osiedli w Gminie Raszyn.
Dlaczego sugeruję kolejkę podwieszaną?
Aleja Krakowska jest wąska. (2 pasy do Warszawy i 3 wyjazdowe przez Raszyn). Podpory kolejki nie muszą zabierać dużo miejsca i mogą być umieszczone w istniejącym ciągu komunikacyjnym.
Owszem – koszt budowy jest wyższy niż linii tramwajowej (jako opcji alternatywnej), ale ten koszt należy powiększyć o wykup terenu, co wobec istniejącej już zabudowy stanowić będzie znaczący problem.
Z kolei – kolejka taka byłaby bezkolizyjna, co pozwoliłoby na automatyzację obsługi i niższe koszty eksploatacyjne.
Dochodzi czynnik przemieszczania się ponad rezerwatem, co ma walory poznawczo/widokowe. Warto o tym pamiętać.
Czas budowy, przy standardach prefabrykowanych elementów – chyba zbliżony, a może i krótszy.
Nasuwającą się sugestią byłoby rozważenie sensu i opłacalności połączenia CPK i lotniska Chopina taką linią kolejki.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka